Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deweloper zakłóca ciszę nocną i drwi z przepisów

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Trwa budowa nowej inwestycji na Księcia Witolda
Trwa budowa nowej inwestycji na Księcia Witolda Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
Jeżdżące betoniarki i głośne prace w środku nocy - to wszystko przeszkadza mieszkańcom domów graniczących z powstającymi właśnie budynkami nowej inwestycji Dom Development na Księcia Witolda. Na nic nawet interwencje Straży Miejskiej, gdyż deweloper po prostu nie widzi problemu.

"Firma Dom Development od początku inwestycji przy ul. Ks. Witolda zachowuje się, jakby stała ponad prawem, a jedynym, co ją interesuje i obowiązuje był mityczny wręcz „harmonogram”. „Harmonogramowi” muszą ustępować potrzeby mieszkańców, ich spokój, prawo do wypoczynku nocnego czy świątecznego, ustępować muszą obowiązujące przepisy ruchu drogowego czy kodeksu wykroczeń. Ciekawe podejście, któremu dobrze by było, by ktoś wreszcie położył kres" - pisze do nas Krzysztof Bramorski, wrocławski prawnik i nasz Czytelnik.

"Firma od początku inwestycji wielokrotnie – uporczywie – łamie przepisy ruchu drogowego, blokując często przez wiele godzin połowę szerokości ul. Ks. Witolda parkującymi ciężarówkami, a w trakcie opisywanych wydarzeń betoniarkami. Co ciekawe, tak nie zachowuje się dwóch czy nawet trzech innych deweloperów budujących po sąsiedzku, po tej samej stronie ulicy – Okre czy Castellum, które potrafią tak opracować swoją logistykę, by nie blokować ruchu" - dodaje.

Największym problemem jest jednak to, że prace prowadzone są w środku nocy, czasem nawet po północy. Mieszkańcy po bezskutecznych rozmowach z kierownikiem budowy zawiadomili straż miejską. Strażnicy przyjechali, nałożyli mandat, odjechali, a zaraz potem prace znów ruszyły pełną parą.

- Rzeczywiście, mieliśmy taką interwencję 12 czerwca o godz. 0:55. Na miejscu byliśmy do 2:00 w nocy. Kierownik budowy tłumaczył, że o konieczności prowadzenia prac w nocy zawiadomił policję. Tyle, że to niczego nie zmienia, bo na takie prace trzeba mieć zgodę, a takiej zgody na miejscu nie było. W związku z tym wystawiliśmy mandat w wysokości 200 złotych - mówi Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej we Wrocławiu. - Jeżeli sytuacja się powtarza, to mieszkańcy powinni ponownie zawiadomić straż miejską, a jeżeli rzeczywiście po tamtej interwencji prace znów ruszyły, to mogą przyjść z zawiadomieniem o popełnieniu wykroczenia także w naszej siedzibie przy ul. Gwarnej.

Mieszkańcy są bezradni, bo deweloper po prostu nie widzi problemu w zakłócaniu ciszy nocnej. I mimo że oficjalnej zgody nie ma, według przedstawicieli Dom Development, wszystko jest w porządku.

- Kilka razy w całym procesie budowlanym zdarzają się sytuacje, gdy musimy przedłużyć prace. Nie prowadzimy jednak prac nocnych. Działamy zgodnie z pozwoleniem na budowę i liczymy się z okolicznymi mieszkańcami. W ramach budowy inwestycji Księcia Witolda jednym z elementarnych etapów budowy jest betonowanie płyty fundamentowej. Ze względu na specyfikę prac i reżim technologiczny konieczne jest zapewnienie ciągłości całego procesu realizacyjnego. Do betonowania używane są pompy nowej generacji, które nie powodują znaczącego hałasu. Mimo to na około 2 dni przed rozpoczęciem każdego cyklu betonowania przeprowadzana jest akcja informacyjna w formie ogłoszenia wśród okolicznych mieszkańców oraz kierowane jest stosowne pismo do Komisariatu Policji Wrocław Ołbin - mówi Radosław Bieliński, dyrektor ds. komunikacji i rzecznik prasowy Dom Development.

- Standardowo praca na budowie odbywa się w godzinach od 6:00 do 22:00. W incydentalnych przypadkach niektóre prace zaczynają się o godzinie 5:00 ze względu na wysokie temperatury w ciągu dnia lub kończą się po godzinie 22:00 w celu zakończenia rozpoczętego cyklu technologicznego w przypadku niekorzystnej sytuacji drogowej w mieście i braku planowego przyjazdu betonowozu - dodaje.

- To ordynarne kłamstwo. 27 maja prace zaczęły się po godz. 22:00, a skończyły o 23:30, po awanturze zrobionej robotnikom podwykonawcy, którzy nie mieli zezwolenia na prace w tych godzinach, na miejscu nie było przy tym ani kierownika budowy ani inspektora nadzoru. 12 czerwca rozkładanie mobilnej pompy rozpoczęło się ok. 23.30, a betonowanie zaczęło się po godz. 1 w nocy, mimo dwukrotnej interwencji Straży Miejskiej - odpowiada Krzysztof Bramorski.

- W tym czasie na ulicy, bezpośrednio pod oknami 70 mieszkań, stało na włączonych silnikach, łamiąc bezwzględny zakaz zatrzymywania się i postoju, kilka betoniarek. Bezpośrednio po odjeździe patrolu Straży Miejskiej ukarany mandatem kierownik nakazał wjazd betoniarek na plac budowy i kontynuowanie hałaśliwych prac. Co to jest, jak nie ordynarne lekceważenie prawa? O mieszkańcach i ich prawie do wypoczynku nie wspomnę. To deweloper, planując inwestycję, ma obowiązek dostosować się do obowiązujących przepisów, zwyczajów, warunków pogodowych. O zwykłej przyzwoitości w wypadku tej firmy nawet nie warto wspominać. Opowiadanie wzruszających historii o upałach uniemożliwiających prace nikogo nie wzrusza. Tak samo, jak w harmonogramach budów prowadzonych w zimie uwzględnia się możliwe przerwy ze względu na mrozy, tak samo trzeba uwzględniać możliwe upały i prace planować tak, by prowadzić je w dozwolonych porach, a nie kosztem okolicznych mieszkańców.

Sprawa budzi kontrowersje także ze względów prawnych.

- Zdumiewa bezczelna ignorancja dewelopera: wychodzi on z założenia, że poinformowanie o zamiarze wykroczenia uprawnia do jego popełnienia! Odpowiednie służby – policja i straż miejska – powinny objąć tę budowę specjalnym nadzorem i zmusić Dom Development do przestrzegania prawa i szanowania potrzeb mieszkańców. W końcu oni też cierpią w upały i chcieliby np. móc w nocy spać przy otwartych oknach i schłodzić mieszkania. A spać nie da się nawet przy zamkniętych - dodaje Krzysztof Bramorski. - To, co robi firma to po prostu chuligaństwo.

Firma Dom Development, mimo opisania sytuacji oraz mimo otrzymanego mandatu, pozostaje niewzruszona. Już teraz zapowiedziała, kiedy po raz kolejny popełni wykroczenie.

W komunikacie, jaki otrzymaliśmy od Dom Development po naszej interwencji, czytamy, że kolejne betonowania płyty fundamentowej będą się odbywać maksymalnie do końca września 2019 roku. W tej chwili do zrealizowania pozostało 6 cykli betonowań. Najbliższe z nich planowane jest na 28 lub 29 czerwca 2019, w zależności od warunków pogodowych.

Ponadto znów zamiast starać się o zgodę na prowadzenie prac w nocy Dom Development zamierza jedynie poinformować mieszkańców o fakcie poprzez ogłoszenia, a także zapowiedzieć się strażnikom miejskim i policjantom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska