Nieoczekiwane zmiany w komunikacji miejskiej dla pasażerów zawsze są stresujące. Wymuszają nagłą zmianę organizacji dojazdu do pracy, narażają na bieganie po ulicy w poszukiwaniu kolejnego przystanku, co w najlepszym razie skończyć się może spóźnieniem do pracy albo nawet wypadkiem. W ostatnich tygodniach paraliż komunikacyjny we Wrocławiu pojawia się w tym samym miejscu.
W godzinach porannego szczytu tramwaje kilku linii stanęły na ul. Powstańców Śląskich i przez dłuższy czas nie ruszyły. Podstawiono autobusy za tramwaj.
- Do tej awarii dochodzi już chyba dziesiąty raz w ciągu jednego miesiąca! Zazwyczaj do awarii dochodzi w godzinach szczytu powodując paraliż komunikacyjny na jednej z najważniejszych arterii miasta... Mamy już tego dosyć, MPK co chwilę funduje nam dzień pieszego pasażera niczym z filmu Barei. MPK niestety nie odpisuje na moje skargi. — pisze do nas Remigiusz Krystowiak, mieszkaniec Wrocławia.
Zapytaliśmy MPK Wrocław, co jest przyczyną pojawiania się na tej trasie tak częstych zaników napięcia w trakcji. Odpowiedzi udzielił nam rzecznik MPK Wrocław - Mikołaj Czerwiński, poinformował, że dzisiejsza (1 grudnia) przerwa w dostawie zasilania na sieci trakcyjnej przy ulicy Powstańców Śląskich była spowodowana usterką jednego z urządzeń eksploatacyjnych. Tłumaczy, że jej charakter był losowy, a usterka została szybko usunięta.
Jak szybko usterka została naprawiona? Tego nie wiemy. Sądząc po skargach od pasażerów, nie dość szybko by nie odczuli jej konsekwencji. Tym bardziej są wkurzeni całą sytuacją, ponieważ zdarza się już kolejny raz. Czy to wszystko są losowe przypadki?
Wcześniejsze zaniki prądu w sieci, obserwowane przez mieszkańców w ostatnim miesiącu miały z kolei inną przyczynę. Rzecznik miejskiego przewoźnika tłumaczy, że winny sytuacji jest zewnętrzny wykonawca, który prowadzi prace remontowe w podstacji trakcyjnej przy ulicy Racławickiej.
- MPK Wrocław podjęło rozmowy z wykonawcą, których skutkiem jest zapewnienie na miejscu wyspecjalizowanego technika, zajmującego się usuwaniem bieżących usterek we wszystkie dni robocze, w godzinach szczytu komunikacyjnego. — deklaruje Mikołaj Czerwiński.
Czy te deklaracje się spełnią, czas pokaże. W jakim miejscu we Wrocławiu spotykacie podobne sytuacje?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?