Polska miała kiedyś podobny ustrój, ale dziś byłoby nie do pomyślenia, by wolnemu obywatelowi zakazywać picia czegokolwiek. Wyobraźcie sobie taką scenę: przychodzi klient do sklepu i pokazuje na półkę z winami albo sięga po kontener z piwem, a ekspedientka tłumaczy, że premier Tusk wydał właśnie rozporządzenie i dopóki wicepremier Pawlak w porze największej oglądalności nie ogłosi w telewizji publicznej zakończenia żniw w ostatniej gminie, to popularnego bełta lub harnasia nikt nie dostanie w żadnej placówce handlowej między Tatrami i Sudetami a Bałtykiem. No, zupełna groza.
Nawet w demokracji rodzą się jednak co jakiś czas pomysły na różne zakazy. Po raz któryś wrócił projekt, by ze stacji paliw wycofać alkohol, pozostawiając na półkach jedynie chipsy i podobny towar. Parlamentarzyści, którzy są zwolennikami zakazu, sugerują, że jak kierowca nie dostanie piwa albo wódki od pompiarza, to będzie musiał szukać w okolicy sklepu całodobowego, co pewną część klientów zniechęci i w konsekwencji sprawi, że wybiorą życie w trzeźwości. Już chciałem napisać, że trudno chyba o większą naiwność, ale zaskoczył mnie Jacek Żalek.
Poseł z konserwatywnej frakcji Platformy Obywatelskiej ogłosił, że będzie się domagał wprowadzenia zakazu palenia w ogródkach piwnych. Uzasadnienie? "Chamstwo się panoszy". Sądzicie, że facet przegiął? Poczekajcie. Żalek nie ukrywa, że jego ambicje są zdecydowanie większe i będzie dążył do tego, by zakaz palenia rozciągnąć na całe ulice (teraz dotyczy przystanków komunikacji miejskiej), a nawet mieszkania, które "nie mają odpowiedniej wentylacji".
Sądzę, że zapał posła do uszczęśliwiania ludzi na siłę może zrodzić kolejne ciekawe inicjatywy. Wkrótce Sejm ma się zająć ponownie przepisami o związkach partnerskich oraz o in vitro. Te projekty miałyby bardziej konserwatywne oblicze, gdyby Żalek dopisał, że partnerzy w związku muszą być niepalący, zaś w pobliżu zarodków (także mrożonych) nie można dmuchać papierosowym dymem. Jak u nas to nie przejdzie, to można spróbować na Białorusi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?