Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Clinico Medical? Wciąż czekają na powrót po pożarze

Błażej Organisty
Czytelniczka Weronika
Pracownicy nie wrócili do pracy po pożarze w fabryce sprzętu medycznego pod Środą Śląską. Dyrekcja jeszcze nie podjęła decyzji w tej sprawie. Jedna z hal kompleksu zlokalizowanego przy ul. Kocha w Błoniach spłonęła w nocy ze środy na czwartek. Trwa ustalanie przyczyn pożogi.

Zakończyło się zabezpieczanie terenu i oględziny po pożarze hali fabryki sprzętu medycznego Clinico Medical w Błoniach pod Środą Śląską. Na szczęście nie ucierpieli w nim pracownicy, którzy odpowiednio wcześnie opuścili budynek sterylizatorni. W czwartek i piątek nie mogli jednak przyjść do pracy. Dyrekcja firmy ustala, kiedy do niej wrócą.

Pożar przez całą noc gasiło 41 zastępów straży pożarnej, w tym 15 z powiatu średzkiego i 15 z Wrocławia. Strażakom udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na inne hale. Dogaszanie trwało do czwartkowego południa. Jeszcze później skończyło się zabezpieczanie terenu. Przyczyna katastrofy nie jest jeszcze znana.

– Biegły i prokurator w piątek skończyli oględziny budynku. Mogło być to nieumyślne spowodowanie pożaru, na przykład rzucony niedopałek, ale to tylko hipotezy – informuje Robert Żarkowski z policji w Środzie Śląskiej.

Budynek spłonął prawie doszczętnie w nocy ze środy na czwartek. W wyniku pożogi jego część się zawaliła.

Zobacz też: Płonął budynek ministerstwa finansów Salwadoru. Ludzie skakali z okien

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska