Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan na parkingu przy Narodowym Forum Muzyki (ZDJĘCIA)

Ewa Wilczyńska
Parking przy Narodowym Forum Muzyki jest miejscem spotkań. Pije się tu wódkę, pali się papierosy, a śmieci zostawia na schodach
Parking przy Narodowym Forum Muzyki jest miejscem spotkań. Pije się tu wódkę, pali się papierosy, a śmieci zostawia na schodach Janusz Wójtowicz
Parking przy Narodowym Forum Muzyki jest miejscem spotkań. Pije się tu wódkę, pali się papierosy, a śmieci zostawia na schodach. Elegancko ubrani ludzie potykają się o butelki po alkoholu. Na schodach pełno także suchych liści i błota. A i wyjechać z parkingu przy NFM po koncercie nie jest łatwo. Darowanemu koniowi...

- To jakiś koszmar. Godzinę zajął mi wyjazd z parkingu po koncercie - denerwuje się pan Henryk. Trudno, żeby było inaczej, ponieważ wszystkie samochody kierują się do jedynego wyjazdu od ul. Modrzejewskiej. Ten od strony ul. Zamkowej na razie jest zamknięty.

Teoretycznie prace powinny zakończyć się tam pod koniec listopada, ale inwestycja jest realizowana na styku prywatnych projektów, co nie ułatwia budowy. A wcześniej mówiono, że wyjazd będzie otwarty w tym samym czasie co NFM.

W dalszym ciągu nie został także rozstrzygnięty przetarg na operatora parkingu. Dzięki temu samochody można tam zostawić za darmo i przez najbliższe trzy miesiące sytuacja na pewno się nie zmieni. Z tego akurat wrocławianie się cieszą.

ZOBACZ KONIECZNIE: Zakaz zwiedzania Narodowego Forum Muzyki

- Wprawdzie wyjazd od ul. Modrzejewskiej nie bardzo mi pasuje, ale to i tak nic w porównaniu z mozliwością bezpłatnego parkowania koło sądu, gdzie pracuję - mówi pan Marek. Dziwi się tylko, że schody do parkingu nie są osłonięte, przez co do środka wpadają liście.

Zresztą, nie tylko one zalegają na schodach, półpiętrach i samej płycie parkingu. Plac Wolności stał się miejscem spotkań, nierzadko tych przy alkoholu. A imprezowicze zostawiają puste butelki po cytrynówce, wiśniówce i zapitkach. Do tego pety, co razem z liśćmi, kurzem i błotem sprawia, że parking staje się coraz bardziej zaśmiecony.

Halina Ołdakowska, zastępca dyrektora NFM, przyznaje, że zdarzyło jej się wysłać pracowników, by uprzątnęli zalegające na parkingu błoto. Chociaż tak naprawdę nie należy to do ich obowiązków.

- Zdajemy sobie sprawę z tego problemu - przyznaje Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji, spółki odpowiedzialnej za parking przy NFM. Zaznacza jednak, że to dopiero pierwsze tygodnie funkcjonowania obiektu, więc na razie trwa weryfikacja, ile osób powinno być zaangażowanych w jego obsługę - zarówno jeżeli chodzi o sprzątanie, jak i ochronę.

- W najbliższym czasie zostanie rozpisany przetarg na sprzątanie tej powierzchni - zapowiada Marek Szempliński. I tłumaczy, że nie było to możliwe wcześniej, bo urzędnicy zamierzali sprawdzić, jakie są potrzeby. Teraz już wiedzą, że większe, niż zakładali.

Wiedzą też, że otwarte schody się nie sprawdzają. Podobno wiedzieli o tym już wcześniej, ale nic z tym nie zrobiono, bo taki był zamysł architektoniczny. Teraz jednak przy wejściach na parkingi mają stanąć szklane wiaty. Pomysł został już zatwierdzony. - Lada dzień ogłosimy przetarg na ich wykonanie - zapowiada Szempliński.

Jeszcze tylko kilka miesięcy i będzie dodatkowy wyjazd, chroniąca przed deszczem wiata i wysprzątane podłogi. Będą już również opłaty za parkowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska