- Zamknięte - informuje ochrona przy drzwiach do Narodowego Forum Muzyki. Na pytanie dlaczego - odpowiedzieć nie potrafi. Takie zalecenie i już. Żadnej kartki z informacją też nie ma. A jak przyznają ci, którzy pilnują, by do NFM nikt nie wszedł, chętnych by zobaczyć budynek od środka jest mnóstwo. Przychodzą wrocławianie i turyści, także z zagranicy, nie rozumiejąc dlaczego nie mogą odwiedzić wychwalanej inwestycji.
Dyrektor Narodowego Forum Muzyki Andrzej Kosendiak tłumaczy, że to efekt trwającego właśnie Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans. - Nie chcemy, by ktokolwiek przeszkadzał muzykom podczas prób - mówi.
- Część twórców przyjechała do nas specjalnie na to wydarzenie i chcemy, żeby dobrze się tu czuli - dodaje Halina Ołdakowska, zastępca dyrektora NFM. Pokazuje, że niektórzy grają nawet na korytarzach, a w całym budynku trwają prace porządkowe. - To dla nas bardzo gorący okres - przyznaje Ołdakowska.
Andrzej Kosendiak zapewnia, że gdy tylko festiwal się skończy to mieszkańcy będą mieli możliwość odwiedzania NFM. Na razie jednak nie jest w stanie podać konkretnej daty i godzin, które miałyby obowiązywać. Halina Ołdakowska dodaje, że pomyślą o tym, gdy festiwal się skończy, w poniedziałek może już uda się coś ustalić. Na razie nie maja czasu na nic poza Wratislavia Cantans.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?