Jerzy Wójcik
Redaktor wydań internetowychGazeta WrocławskaMietków, Wrocław
1971 materiałów
W dziennikarstwie zakochany od czasów, gdy wycinałem artykuły z papierowych gazet i układałem tematycznie w segregatorach. To jest od lat 90. XX wieku. Już w nowym wieku, miałem to szczęście trafić do połączonych redakcji Gazety Wrocławskiej i Słowa Polskiego, pod skrzydła świetnych dziennikarzy, jak się ich dziś nazywa, printowych. Zdążyłem powąchać papieru i farby drukarskiej w czasach, gdy internetowego dziennikarstwa nikt nie traktował poważnie. W tej papierowej rzeczywistości, gdy z wypiekami czekało się na nowe wydanie w kiosku, zajmowałem się głównie:
- miejską gospodarką komunalną i mieszkaniową, problemami lokatorów
- szeroko pojętą wrocławską komunikacją
- tematami naukowymi i związanymi z życiem uczelni
- historią Wrocławia
- turystyką na Dolnym Śląsku
To był jeszcze czas, gdy w gazetach więcej było miejsca na publicystykę i można było poświęcić 2-3 dni, by napisać dłuższą formę. Np. o mojej ukochanej kolei:
Bigos na torach, czyli WARS wita was
Zawsze przyjemność sprawiało mi pisanie o rzeczach nowych, najlepiej związanych z Wrocławiem. Gdy w 2006 roku już w portalu internetowym, a nie w papierze jako pierwszy pisałem o pomyśle wrocławskich studentów na portal nasza-klasa:
Co się stało z naszą klasą? Dzięki tej witrynie internetowej, dowiecie się tego!
... nie miałem pojęcia, że zyska taką popularność, że dopiero Facebook ją przebije!
Jako dziennikarz obserwowałem raczkujące portale internetowe i wbrew części moich kolegów po fachu, powtarzałem, że to nasza przyszłość. Tak zakochałem się w pracy w internetowym dzienniku i dostarczaniem nowych nformacji na portal GazetaWroclawska.pl. Od tej miłości był już tylko krok, do pozostania wydawcą internetowym największego i najlepszego portalu na Dolnym Śląsku i jednego z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce.
Teraz z przyjemnością czytam twórczość dziennikarzy i publikuję na stronie dla naszych wiernych Czytelników. No chyba, że teksty nie są jeszcze gotowe do publikacji... a zdradzę Wam, że to zdarza się częściej niż Wam, Czytelnikom się wydaje. Teksty wracają do poprawki, tak by były rzetelne, możliwe obiektywne i napisane przyjaznym dla Czytelnika językiem.
O tym, że nasz redakcyjny zespół robi to tak dobrze jak potrafi, przekonują telefony i maile od Czytelników, zaczynające się od zwrotów:
Tylko wy możecie mi pomóc. Piszę do was, bo wiem, że po waszych publikacjach dzieją się cuda. Czytam was od kilkudziesięciu lat, a teraz sam/sama przychodzę z problemem. Droga Gazeto Wrocławska, wierzę w was! Znajomy polecił mi was, bo jesteście najlepsi.
W fali internetowego, anonimowego hejtu, to są bardzo miłe rozmowy z Wrocławianami. A dla hejterów mam złą wiadomość... ich anonimowe, marnej jakości prowokacje, wyłącznie mnie bawią i poprawiają humor. Pisanie i publikowanie oparte na dobrej i sprawdzonej informacji, to najlepsza dla nich odpowiedź, no i oczywiście liczba Czytelników, którzy do nas wracają. Z tego jesteśmy dumni jako cały zespół Gazety Wrocławskiej.
A prywatnie dumny jestem z mojej Rodziny, żony i trójki cudownych słodziaków. Oni zawsze wspierają mnie w trudnych chwilach w pracy i pytają, kiedy coś znowu napiszę. No i poza prowadzeniem wydań internetowych piszę, bo to jest jak narkotyk i prawdziwemu dziennikarzowi ciężko przestawić się wyłącznie na czytanie i poprawianie tekstów.
W wolnych chwilach? Z Rodziną. Na rowerze, w górach, w biegach na orientację, ciągle zwiedzając piekny Dolny Śląsk i piszę o nim dla Was:
Z urodzenia opolanin, z wyboru wrocławianin. Po 15 latach mieszkania we Wrocławiu, w końcu także dolnoślązak, po przeprowadzce do gminy Mietków. Pracując we Wrocławiu, funkcjonując w mieście i poza nim, czuję, że mogę obiektywnie i na chłodno spojrzeć na sukcesy i problemy stolicy Dolnego Śląska.
Wrocław XXI wiek. Ludzie nie mogą wyjść z domów, toną w błocie po kolana [ZDJĘCIA]
Piszą do nas zrozpaczeni mieszkańcy osiedla Jerzmanów. Na ulicy Gałowskiej ludzie nie mogą wyjść z domów, by nie ugrzęznąć w błocie po kolana, a wyjazd...
Groźnie na dolnośląskich rzekach. Stan alarmowy pod Wrocławiem! [STAN RZEK]
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega o coraz trudniejszej sytuacji na dolnośląskich rzekach. Dla całego Dolnego Śląska obowiązuje ostrzeżenie II...
Groźnie na dolnośląskich rzekach. Stan alarmowy pod Wrocławiem! [STAN RZEK]
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega o coraz trudniejszej sytuacji na dolnośląskich rzekach. Dla całego Dolnego Śląska obowiązuje ostrzeżenie II...
Tunel szybkiej kolei miejskiej we Wrocławiu? Kolejowe pomysły na miasto i województwo
Jak jest realizowany „plan Wilda”, czyli powrót do kolei na Dolnym Śląsku? Pytamy radnego sejmiku Patryka Wilda z Bezpartyjnych Samorządowców o to, które punkty...
Tydzień w Sudetach i 70 wypadków narciarzy. GOPR ma mnóstwo roboty! [ZDJĘCIA]
Późno rozpoczęty sezon narciarski w Sudetach spowodował, że mnóstwo ludzi wybrało się na stoki. Niestety, nie wszyscy będą wspominać te wyjazdy szczęśliwie....
Czołowe zderzenie dwóch aut. Nie żyje kierowca fiata (ZDJĘCIA)
Tragiczny wypadek w Strzelinie. Doszło do niego w sobotę z samego rana, po godz. 7. W zderzeniu toyoty i fiata seicento zginął kierowca tego drugiego auta.
Miasto wyprzedaje mieszkania. Są tu perełki w centrum Wrocławia [CENY, ZDJĘCIA]
Mieszkanie to zawsze dobra inwestycja, bo ich ceny rzadko kiedy spadają. By kupić lokal we Wrocławiu niekoniecznie trzeba udać się do dewelopera. Na rynku...
Miasto wyprzedaje mieszkania. Są tu perełki w centrum Wrocławia [CENY, ZDJĘCIA]
Mieszkanie to zawsze dobra inwestycja, bo ich ceny rzadko kiedy spadają. By kupić lokal we Wrocławiu niekoniecznie trzeba udać się do dewelopera. Na rynku...
Wrocław ma już ponad 30 rond, jest kolejne! Wiecie, gdzie się znajdują? [LOKALIZACJE]
Grunwaldzkie czy to na placu Powstańców Śląskich zna każdy wrocławianin, ale informacja o tym, że w mieście jest ich aż 30 może zaskakiwać. A będą kolejne...
We Wrocławiu jest już ponad 30 rond! Wiecie, gdzie się znajdują? [LOKALIZACJE]
Grunwaldzkie czy to na placu Powstańców Śląskich zna każdy wrocławianin, ale informacja o tym, że w mieście jest ich aż 30 może zaskakiwać. A będą kolejne...