Żużel. Z pomocą Walaska spartanie uzbierali w Zielonej Górze 36 punktów

Wobec nieobecności Taia Woffindena, Troya Batchelora i Macieja Janowskiego skład wrocławian uzupełnił w Zielonej Górze Grzegorz Walasek z Włókniarza Częstochowa. Korzyść była obopólna. "Greg" miał okazję ścigać się z najlepszymi w kraju, a przy okazji podreperował dorobek punktowy Betardu Sparty. I to jak! Zdobył aż 12 oczek, a za plecami zostawiał i Jarosława Hampela, i Piotra Protasiewicza, i Patryka Dudka.

Pochwalić wypada też prawdziwych spartan. Bo oto znów na bardzo dobrym poziomie pojechał Jurica Pavlic (8 punktów w czterech startach). Przyzwoicie radził sobie też Tomasz Jędrzejak. I choć jego motocykle nie były może najszybsze, to umiejętnie wybierał ścieżki na zielonogórskim owalu i nie dawał się wyprzedzać.

Młodzież? Duże słowa uznania dla Patryka Dolnego (pięć punktów w czterech startach). Jego dorobek mógł być większy, ale w 7. biegu stracił dwa oczka po wyjściu z ostatniego wirażu czwartego okrążenia. Mike Trzensiok znów zaczął nerwowo (taśma w pierwszym starcie), ale później przywiózł za sobą Adama Strzelca.

Trudno doszukać się pozytywów w jeździe Patryka Malitowskiego, a zwłaszcza Zbigniewa Sucheckiego, jednak trzeba wierzyć, że przed pierwszym meczem sezonu ich forma pójdzie jeszcze w górę. Bo to właśnie bój ze Stalą Gorzów (13 kwietnia, Stadion Olimpijski) będzie papierkiem lakmusowym do oceny dyspozycji wrocławian.

Dodajmy, że mecz w Zielonej Górze oglądało ok. 6 tysięcy widzów. A to dlatego, że przed spotkaniem odbyła się oficjalna prezentacja miejscowych zawodników. Byli wszyscy, z Klaudią Szmaj włącznie, która nie tak dawno nabawiła się kontuzji. Był Andrzej Huszcza, była Myszka Miki, był Przemysław Żejmo z kabaretu "Jurki", był ustępujący prezes Robert Dowhan. Ten ostatni wszedł na scenę po czerwonym dywanie, a potem pochwalił się przedłużeniem do 2016 roku kontraktu ze swoim asem, Hampelem.

W piątek ciąg dalszy próbnych jazd klubów polskiej ekstraklasy. Betard Sparta na swoim torze ugości ROW Rybnik (godz. 15.30). Już bez Walaska, za to z Janowskim. "Greg" tymczasem będzie pomagał Falubazowi w punktowanym treningu ze Stalą Gorzów. Oby wszyscy cało i zdrowo dojechali do mety. Bo choć jeszcze sezon na dobre się nie zaczął, to już mamy pierwszych pechowców. Po czwartkowym sparingu Unii Leszno z Unia Tarnów w szpitalu wylądowali Mateusz Borowicz i Janusz Kołodziej z ekipy "Jaskółek". U tego drugiego lekarze podejrzewają pęknięcie żebra.

Spar Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław 54:36
Falubaz: Dudek 10 (2,3,0,2,3), Jensen 6+2 (1*,2*,-,3), Protasiewicz 10+1 (3,2,3,-,2*), Jabłoński 4+2 (2*,-,1,1*), Hampel 9 (3,-,2,1,3), Adamczewski 7 (2,2,3), Strzelec 2+1 (1,0,1*), Zgardziński 0 (0), Jonsson - 6+1 (1*,3,1,1).
Sparta: Walasek (gość) 12 (3,3,3,2,1), Suchecki 1 (0,1,0,0), Jędrzejak 7+1 (1,3,1*,2,0), Malitowski 2 (d,0,2,0,0), Pavlic 8 (2,1,2,3), Dolny 5 (3,0,0,2), Trzensiok 1+1 (t,1*,0).