Do kradzieży doszło w środę (9 lutego) przed godziną 4 rano. Z ulicy Wilczej w Karpaczu zniknął bus należący do klubu narciarskiego Skivegas. Volkswagen Transporter wypełniony sprzętem narciarskim był już przygotowany do wyjazdu. Z nart miały skorzystać dzieci.
"To są przyszli zawodnicy. Dzieci, które dziś u nas ćwiczą, w przyszłości będą reprezentować nasz kraj w zawodach narciarskich" - mówi Tomasz Stanek, prezes klubu.
Stratę 30 par nart zawodniczych oraz samochodu oszacowano na kwotę 400 tysięcy złotych. Sprzęt prawdopodobnie nie zostanie sprzedany.
"Gdyby narty miały zostać sprzedane, zapewne znalazłyby się hurtem w jakiejś wypożyczalni sprzętu narciarskiego albo na giełdzie. Nie da się praktycznie sprzedać ich pojedynczo. To typowe narty zawodnicze" - podkreśla Stanek.
W środę rano młodzi narciarze mieli pojechać na obóz.
"Musieliśmy wszystko przeorganizować. Nasz klub od dwóch lat jest najlepszym klubem narciarskim na Dolnym Śląsku. Obóz musiał się odbyć, ale kradzież nart to porażka. Teraz zawodnik będzie musiał od nowa "wyjeździć" narty. To jakby krok do tyłu na drodze do osiągnięcia sportowego celu: - mówi prezes.
Na nagraniach z monitoringu, widać dwie osoby, które o godzinie 3:55 podeszły do samochodu z laptopem. Po dwóch minutach odjechały wypakowanym samochodem. Prezes Stanek przypuszcza, że to mógł być przypadek - złodzieje kradli samochód, nie wiedząc co jest w środku.
Za wskazanie sprawców lub pomoc w zlokalizowaniu sprzętu jest także nagroda w wysokości 5 tysięcy złotych.
Sprzęt klubu sportowego Skivegas ma znaki towarowe m.in. firmy Völkl. Samochód Volkswagen Transporter ma grafitowy kolor. Zgłoszenia dotyczące ukradzionego sprzętu i auta należy kierować do policji w Jeleniej Górze lub przez facebookową stronę klubu Skivegas.
- Ślady II wojny światowej we Wrocławiu. Tu wciąż można je dostrzec [ZOBACZ ZDJĘCIA]
- Wiatr zerwał dach zabytkowego kościoła na szczycie Ślęży. Parafia prosi o pomoc!
- Tak wygląda ostatni odcinek S3 na Dolnym Śląsku. Zobacz zdjęcia z placu budowy!
- Rodzina z Wrocławia marzy o własnym "M". Miasto wciąż zwleka z remontem mieszkania
- Wypadek trzech samochodów na AOW. Ciężarówka spadła z wiaduktu (ZDJĘCIA)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?