Zdjęcia zakrwawionych płodów na murze kościoła. Przy szkole i boisku

Organizatorem wystawy jest fundacja "Pro-prawo do życia", która regularnie prezentuje zdjęcia krwawych, rozczłonkowanych płodów. Wystawa rozwieszona na przykościelnym murze razi część mieszkańców.

- Zbliża się rok szkolny, tymczasem na Ołbinie, na płocie kościoła Św. Michała Archanioła zawisła wystawa antyaborcyjna, tuż naprzeciwko szkoły i boiska. Wystawa jest drastyczna i przedstawia ciąg skojarzeń od mordu zwierząt poprzez aborcję do mordu dokonywanego przez nazistów. O ile osoba dorosła o ukształtowanym światopoglądzie jest w stanie zrozumieć treść tego przekazu, to dla dzieci jest to seria drastycznych, brutalnych, ociekających krwią bilbordów - napisała do nas pani Joanna.

- Wydaje się że jest wiele lepszych sposobów, by edukować dzieci i dorosłych w temacie aborcji. Straszenie i wywoływanie lęku poprzez prezentację drastycznych obrazów daje raczej odwrotne efekty, niż edukacja w temacie aborcji. Obrazy te nie zawierają objaśnień, które byłby dostosowane do poziomu poznawczego dzieci i młodzieży. Na pewno nie powinna być ona prezentowana bez ograniczeń wiekowych. Jeżeli telewizja wyświetlając filmy czy programy ma obowiązek zastrzec dla jakiej grupy wiekowej przeznaczone są określone treści, dlaczego tak drastyczna wystawa wisi w miejscu publicznym, bez żadnych konsekwencji. W przekonaniu mieszkańców wystawa ta wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym. Tuż obok tej wystawy jest boisko, na którym dzieci codziennie grają w piłkę, biegają , spotykają się w grupach rówieśniczych. Czy właściwym jest by aktywność fizyczna dzieci zakłócona była drastycznymi obrazami wystawy aborcyjnej. Sport i aktywność fizyczna powinna być kojarzona raczej ze zdrowym trybem życia i przyjemnym spędzeniem czasu, a nie wywoływaniem lęku lub strachu u dzieci poprzez narażanie ich na oglądanie obrazów gdzie leje się krew i widoczna jest przemoc wobec zwierząt. Może warto popatrzeć na tą wystawę z tej strony . Każdy ma prawo do własnych poglądów, pod warunkiem, że zgodnie z prawem nie sieje zgorszenia w miejscy publicznym i nie narusza dobrostanu w tym psychicznego innych osób - pisze dalej nasza Czytelniczka.

Ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik prasowy Archidiecezji Wrocławskiej przypomina, że zdanie Kościoła dotyczące aborcji i ochrony życia jest powszechnie znane. Dodaje jednak, że w jego odczuciu dorośli pewne kwestie powinny załatwiać we własnym gronie, nie wciągając w to dzieci.

- Organizatorem wystawy nie jest wrocławska kuria. Uważam, że dzieci nie powinny być wciągane w spory, jakie toczą się w świecie dorosłych - mówi ksiądz Rafał Kowalski.

Mariusz Dzierżawski z fundacji "Pro-prawo do życia" tłumaczy portalowi GazetaWroclawska.pl, że fundacja zrobiła już kilkaset wystaw. Według niego zarzuty o zbyt drastycznych zdjęciach stawiane są przez osoby, które są zwolennikami aborcji. Dodaje też że fundacja już wygrywała w sądach sprawy dotyczące drastycznych wystaw.