Zaległe długi młodych Polaków to już ponad miliard złotych. Studenci z Dolnego Śląska wśród rekordzistów
Nauka i mieszkanie głównym celem zaciąganych długów? Wcale nie
Oszacowaniem przeciętnych wydatków studentów zajął się Związek Banków Polskich. Z ich wyliczeń wynika, że miesięczny budżet młodego uczącego się człowieka, powinien wynosić co najmniej 1900 zł. Z tego musi przede wszystkim opłacić kwaterę lub miejsce w akademiku, wyżywienie i dojazdy. Tylko na mieszkanie we Wrocławiu trzeba wydać miesięcznie od 400 do 900 zł. Większość studiujących musi też opłacić czesne. Opłaty za naukę na wrocławskich uczelniach wahają się od blisko 3 tys. zł do blisko 5 tys. zł za semestr. Jeżeli jednak ktoś myśli, że właśnie na naukę i mieszkanie najczęściej zadłużają się młodzi ludzie, to jest w błędzie.
Większość z nich pożycza na wyjazdy, samochody, czy sprzęt RTV/AGD. Jeżeli chodzi o zaległe długi, to problemem jest przede wszystkim sprzęt RTV i AGD - 32 proc. wskazań. Kolejną z głównych kategorii, na które młodzi ludzie wydają więcej, niż w swoim przekonaniu powinni, jest elektronika. Blisko jedna czwarta ma poczucie, że przeznacza zbyt duże kwoty na komputery, tablety czy telefony, podczas gdy tego typu wydatki, dla ogółu przyznających się do rozrzutności Polaków, znajdują się dopiero na czwartym miejscu powodów nadwyrężania budżetów. Dalej młodzi badani wymieniają wakacyjne wyjazdy i na czwartym miejscu samochód. Sporo osób wśród 18-24 latków nie oszczędza także na prezentach - szczególnie tych dla partnera i rodziny. Wydatki na mieszkanie i edukację znalazły się dopiero na odległych, ósmym i dziewiątym miejscu.
Mimo rosnących kłopotów ze spłatą zobowiązań, banki kuszą ofertami kredytów i pożyczek, dedykowanych studentom. Bank PKO BP oferuje do 200 tys. zł z maksymalnym okresem spłaty do 120 miesięcy. Eurobank pożycza do 50 tys. zł na maksymalnie 60 miesięcy, a na przykład Milenium Bank do 150 tys. zł z okresem spłaty do 108 miesięcy.
Finansowa sytuacja byłaby niezła, gdyby nie rozrzutność i życie ponad stan, do których przyznają się sami młodzi ludzie. O tym na kolejnym slajdzie