Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Zakaz karmienia pedofili”. Kto rozwiesza szokujące plakaty?

(kz)
Szokujące plakaty rozwiesza łodzianin – wojujący antyklerykał, który wydrukował je za własne pieniądze.
Szokujące plakaty rozwiesza łodzianin – wojujący antyklerykał, który wydrukował je za własne pieniądze. Krzysztof Zając
Na słupach ogłoszeniowych przy ul. Piotrkowskiej, w sąsiedztwie katedry, od kilku dni wiszą szokujące plakaty z wizerunkiem księdza mającego ręce pełne banknotów. Pod nim napis: „Zakaz karmienia pedofili”. W internecie łodzianie próbują ustalić, kto jest autorem tych plakatów. Zastanawiają się też, czy prowadzone jest w tej sprawie jakieś policyjne lub prokuratorskie postępowanie o obrazę uczuć religijnych.

Sprawdziliśmy. Ani prokuratura, ani policja żadnego dochodzenia nie prowadzą.
– Musi się znaleźć ktoś, kto stwierdzi, że te plakaty naruszają jego dobra lub uczucia religijne, gdyż ściganie następuje tylko na wniosek pokrzywdzonego – wyjaśnia aspirant Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.

Boże Ciało 2015. Człowiek Motyl był Jezusem Chrystusem [zdjęcia]

Udało się nam ustalić, że autorem plakatów jest mieszkaniec ul. Wólczańskiej, radykalny antyklerykał.
– Za własne pieniądze wydrukowałem dwa tysiące, bo chcę, by ludzie wiedzieli, na co idą ich datki – tłumaczy. – Rozwieszam te plakaty nie tylko w Łodzi, ale także w innych miastach. Jak do tej pory tylko raz interweniowała straż miejska, gdy plakat wieszałem koło kościoła i wezwał ją proboszcz. Ale dowiedział się tylko, że mam prawo plakaty wieszać, a on może mnie pozwać...

Zbigniew Stonoga wywołał aferę. Opublikowane dokumenty są autentyczne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: „Zakaz karmienia pedofili”. Kto rozwiesza szokujące plakaty? - Express Ilustrowany

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska