18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz gier komputerowych? To nam wcale nie pomoże

dr Iwona Ulfik-Jaworska
fot. kul jp ii
Z dr Iwoną Ulfik-Jaworską z Katedry Psychologii Wychowawczej i Rodziny Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego rozmawia Agata Grzelińska.

W Norwegii ze sprzedaży wycofano część gier komputerowych zawierających przemoc, bo okazało się, że grał w nie Anders Breivik, sprawca masakry. Czy gry mogą zachęcać do agresji?
Nie można całej odpowiedzialności za to, co się stało, zrzucać na gry. One mogły być jednym z czynników wyzwalających agresywne zachowania, ale musiały być też inne przyczyny. Przecież nie każdy, kto gra w brutalne gry - a robi to wiele osób - wychodzi na ulice i strzela do ludzi.

Czy gry komputerowe zawierające przemoc mają wpływ na psychikę gracza? Jeśli tak, to jaki?
Są liczne badania naukowe na ten temat, prowadzone na dużych grupach graczy. Wyniki tych badań dowodzą, że gry komputerowe zawierające przemoc mogą prowadzić do zmian w osobowości. Powodują wzrost zachowań agresywnych, zarówno tuż po grze, jak i nawet wiele lat później. Wpływ ten może być trwały. Dzieci grające w agresywne gry częściej w kontaktach z innymi stosują siłę, wdają się w bójki. Gdy dorastają, częściej mają konflikty z prawem, stosują agresję. Wpływ gier komputerowych na psychikę jest silniejszy niż oglądanie filmów z przemocą.

Dlaczego?
Widz oglądający film jest bierny. Nawet jeśli się identyfikuje z bohaterem, tylko go obserwuje. Natomiast gracz utożsamia się z nim, wciela się w niego, jest aktywny. To on tworzy brutalne sytuacje; decyduje, czy zabić i jak zabić - jednym strzałem czy powoli odcinać części ciała. Gry są też bardziej realistyczne, zwłaszcza w formacie 3D. Ten wpływ słychać nawet w języku - o bohaterze filmu mówi się w trzeciej osobie: bił, znęcał się, o postaci z gry - w pierwszej: zabiłem, mam go. Poza tym w grach zło jest nagradzane. Dostaje się punkty, przechodzi na wyższy poziom. Przemoc rodzi więc pozytywne emocje, kojarzy się z sukcesem, nabiera nowego znaczenia.

Czy zakazać sprzedaży tych gier?

W grach zło jest nagradzane. Dostaje się punkty, przechodzi na wyższy poziom. Przemoc rodzi więc pozytywne emocje, kojarzy się z sukcesem

Nie. Zakaz nie jest rozwiązaniem. Kto zechce, kupi je nielegalnie, np. przez internet. Trzeba uświadamiać rodziców o zagrożeniach i promować pozytywne gry bez agresji, w których nagradza się dobro. Belgowie testują grę, w której kolejne poziomy zdobywa się, pomagając słabszym i ofiarom przemocy. Rodzice powinni pamiętać o trzech sprawach. Pierwsza to dobór gry. W internecie można zobaczyć ich fragmenty. Druga - kiedy i jak długo dziecko gra, np. po odrobieniu lekcji, ale nie po godz. 21 i maksymalnie 1-2 godz. dziennie. Trzecia - miejsce gry. Najlepiej, gdy komputer jest w pomieszczeniu dostępnym dla każdego domownika, a nie w pokoju dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska