- Czuję się świetnie, podobnie jak cała drużyna. Jest zadowolenie, bo kolejny raz wygrywamy po grze, która może cieszyć. Fajnie, że też trafiłem, bo faktycznie dawno już tego nie było - powiedział po meczu z Bytovią pomocnik Zagłębia Lubin Łukasz Janoszka, który w pięćdziesiątej dziewiątej minucie zdobył bramkę na 2:0 dla "Miedziowych" w Bytowie. Dawno nie było? A no trochę czasu faktycznie minęło. Popularny "Ecik" w tym sezonie póki co dla pierwszego zespołu Zagłębia zdobył dwie bramki. Obie w 13. kolejce, ta dała zwycięstwo 1:0 z GKS-em Tychy.
Dla drużyny Piotra Stokowca wygrana z zespołem Pawła Janasa to trzecie już zwycięstwo z rzędu, a zatem wiosną forma "Miedziowych" kwitnie adekwatnie do pory roku. Zwycięstwa bardzo ważne, ale dodać trzeba do tego, że w tych trzech seriach zespół nie stracił ani jednej bramki, a strzelił ich sześć. Efekt? Pozycja lidera, ale za plecami warczy już Termalica Bruk--Bet Nieciecza, która wygrała w tej kolejce 3:0 z Sandecją Nowy Sącz.
- Póki co, na razie, wszystko idzie świetnie. W każdym meczu stwarzamy sobie wiele okazji, zawsze coś wpada, jesteśmy monolitem w defensywie, bo nasz bramkarz w tej rundzie jeszcze piłki z siatki nie wyciągał. Cóż, oby tak było jak najdłużej - kontynuował Janoszka. Jak najdłużej? To może by tak do końca rozgrywek I ligi? To by dopiero był powrót do ekstraklasy. Cała wiosna na tronie lidera.
- Pewnie, że byśmy tak chcieli, ale jest jeszcze wiele spotkań. Wiadomo, cel jest jasny i każdy o nim wie. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, robimy małe kroki i nie patrzymy na rywali. Na to, czy Termalika nas przeskoczy, czy wygrała, czy przegrała - wyjaśnia 28-letni piłkarz pochodzący z Bytomia.
Jedni są szczęśliwi, drudzy muszą przełknąć gorycz. Zupełnie jak w życiu. Ręka byłego selekcjonera jeszcze wiele musi się w Bytowie napracować, jak do tej pory słabo to wygląda w ciekawym, trzeba przyznać klubie.
- Trzeci mecz nie udaje nam się strzelić bramki, doskwiera nam brak skuteczności. Przy stanie 2:0 mieliśmy szansę, ale trzeba w takiej sytuacji trafić w bramkę - jasno tłumaczył szkoleniowiec gospodarzy Paweł Janas. - Graliśmy z drużyną, która w tym roku będzie grać w ekstraklasie. 3 mecze, 3 zwycięstwa, bez straty gola. Mamy coraz więcej sytuacji i musimy się wygrzebać z tego dołka - stwierdził były trener kadry narodowej. - Pomimo wyniku Bytovia postawiła ciężkie warunki. Bytovia zaczyna grać dobrze i powinna utrzymać się w lidze - kilka słów otuchy dla przeciwnika od opiekuna Zagłębia Piotra Stokowca.
Jego ekipa za tydzień zagra z egzotyczną Pogonią Siedlce u siebie. Egzotyczna, bo trenu-je tam jedyny obcokrajowiec w I lidze - Hiszpan Carlos Alos Ferrer.
I liga
Bytovia Bytów - Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
Bramki: Krzysztof Piątek 34, Łukasz Janoszka 59
Sędziował: Marcin Szczerbowicz
Bytovia: Pawłowski - Socha (70. Mąka), Wróbel, Juraszek, Jasiński I (56. Kryszak) - Wilczyński, Jastrzembski (56. Szewczyk), Bajić, Mandrysz I, Jakóbowski - Surdykowski.
Zagłębie: Forenc - Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Čotra - Woźniak (42. Przybecki), Piątek, Tosik, Kwiek (78. Bonecki), Janoszka - Piątek (84, Sobków).
Pozostałe wyniki 22. kolejki: Stomil Olsztyn - Pogoń Siedlce 3:2 (2:2), Wigry Suwałki - Chrobry Głogów 1:0 (0:0), Wisła Płock - Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0), Chojniczanka Chojnice - GKS Katowice 1:1 (0:1), Flota Świnoujście - Dolcan Ząbki 0:1 (0:1). Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Sandecja Nowy Sącz 3:0 (2:0), Miedź Legnica - GKS Tychy 2:0 (0:0), Widzew Łódź - Arka Gdynia 0:0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
