Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyszło fatalnie! Artystka na żywo ilustruje największe wtopy [ZDJĘCIA]

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
"WF, czyli Wyszło Fatalnie"
"WF, czyli Wyszło Fatalnie" Gosia Kulik
"WF, czyli wyszło fatalnie" - tak brzmi tytuł wystawy, którą od piątku (19 października) będziemy mogli zobaczyć w leśnickim Centrum Kultury Zamek na placu Świętojańskim we Wrocławiu. Masz ochotę, by opowiedzieć o swojej największej życiowej wtopie i chciałbyś, by ktoś uwiecznił historię na płótnie? Nic prostszego. Wystarczy wysłać maila do Gosi Kulik.

Gosia Kulik ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Katowicach na wydziale malarstwa. Aneks dyplomowy realizowała w pracowni grafiki książki. Dziś tworzy ilustracje, opowieści graficzne i autorskie picturebooki, czyli książki obrazkowe. Jej ilustracje ukazały się m.in. w książce pt. "Dolny Śląsk. Pamiętam Powódź".

Skąd pomysł na "Wyszło fatalnie"? Bo rozerwał się jej strój kąpielowy

Artystka sama ma sporo do opowiedzenia o swoich życiowych niepowodzeniach, zwłaszcza tych z dzieciństwa.

„Nie zawsze udawało mi się przebiec sprintem długość boiska bez zadyszki, nie zawsze dawałam radę zaserwować tak, żeby trafić w piłkę i nie zostać tym samym wyklętym przez resztę drużyny. Bywały momenty kiedy miałam ochotę płakać, bo znowu nikt nie chciał być ze mną w parze przy robieniu dziwnych ćwiczeń gimnastycznych" - mówi Kulik i dodaje, że właśnie wtedy, gdy wydaje nam się, że gorzej już nie będzie, to fala upokorzenia uderza z największą siłą.

"Jednoczęściowy strój (otrzymany w prezencie od cioci z Francji) nie wytrzymuje moich nieudolnych wygibasów i cała klasa zapoznaje się z anatomią mego krocza. Trauma z podstawówki" - wspomina Gosia Kulik.

Ilustratorka wielokrotnie przerabiała te sceny w swojej głowie, aż w końcu przelała je na płótno. Z jakiegoś powodu jej obserwacje najczęściej skupiają się na zdarzeniach zawstydzających czy wręcz żenujących, dlatego właśnie tej tematyki trzyma się w swojej twórczości.

"Spoglądam na swoje bazgroły i myślę: wyszło fatalnie. No ale jak mogło inaczej, skoro to, co nieustannie rysuję to ilustracje moich koślawych myśli" - pyta Kulik.

Przyślij swoją wtopę!

Tak właśnie powstała wystawa "WF, czyli Wyszło Fatalnie", którą będziemy mogli oglądać od 19 października w Galerii Komiksu i Ilustracji Tymczasem w Centrum Kultury Zamek (19 października o godz. 19.00 odbędzie się wernisaż, a ekspozycję można oglądać od 20 października do 25 listopada.

Podczas wernisażu artystka będzie malować trzy wybrane historie - wybrane spośród nadesłanych opowieści wrocławian. Historie życiowych wtopach, wpadkach, blamażach, żenadach, porażkach można wysyłać na adres: [email protected].

Wstęp na wystawę jest wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska