Gosia Kulik ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Katowicach na wydziale malarstwa. Aneks dyplomowy realizowała w pracowni grafiki książki. Dziś tworzy ilustracje, opowieści graficzne i autorskie picturebooki, czyli książki obrazkowe. Jej ilustracje ukazały się m.in. w książce pt. "Dolny Śląsk. Pamiętam Powódź".
Skąd pomysł na "Wyszło fatalnie"? Bo rozerwał się jej strój kąpielowy
Artystka sama ma sporo do opowiedzenia o swoich życiowych niepowodzeniach, zwłaszcza tych z dzieciństwa.
„Nie zawsze udawało mi się przebiec sprintem długość boiska bez zadyszki, nie zawsze dawałam radę zaserwować tak, żeby trafić w piłkę i nie zostać tym samym wyklętym przez resztę drużyny. Bywały momenty kiedy miałam ochotę płakać, bo znowu nikt nie chciał być ze mną w parze przy robieniu dziwnych ćwiczeń gimnastycznych" - mówi Kulik i dodaje, że właśnie wtedy, gdy wydaje nam się, że gorzej już nie będzie, to fala upokorzenia uderza z największą siłą.
"Jednoczęściowy strój (otrzymany w prezencie od cioci z Francji) nie wytrzymuje moich nieudolnych wygibasów i cała klasa zapoznaje się z anatomią mego krocza. Trauma z podstawówki" - wspomina Gosia Kulik.
Ilustratorka wielokrotnie przerabiała te sceny w swojej głowie, aż w końcu przelała je na płótno. Z jakiegoś powodu jej obserwacje najczęściej skupiają się na zdarzeniach zawstydzających czy wręcz żenujących, dlatego właśnie tej tematyki trzyma się w swojej twórczości.
"Spoglądam na swoje bazgroły i myślę: wyszło fatalnie. No ale jak mogło inaczej, skoro to, co nieustannie rysuję to ilustracje moich koślawych myśli" - pyta Kulik.
Przyślij swoją wtopę!
Tak właśnie powstała wystawa "WF, czyli Wyszło Fatalnie", którą będziemy mogli oglądać od 19 października w Galerii Komiksu i Ilustracji Tymczasem w Centrum Kultury Zamek (19 października o godz. 19.00 odbędzie się wernisaż, a ekspozycję można oglądać od 20 października do 25 listopada.
Podczas wernisażu artystka będzie malować trzy wybrane historie - wybrane spośród nadesłanych opowieści wrocławian. Historie życiowych wtopach, wpadkach, blamażach, żenadach, porażkach można wysyłać na adres: [email protected].
Wstęp na wystawę jest wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?