4 stycznia na Londyńskiej Giełdzie Metali padł rekord wszech czasów: 9756 USD/t. Opinie ekspertów z brytyjskiego Standard Bank tchną optymizmem. Według nich średnioroczna cena miedzi ukształtuje się na poziomie 9,2 tys. dolarów, zaś w przyszłym roku sięgnie 10 tys. dolarów.
Co z tego wynika dla KGHM? Choć oficjalne wyniki finansowe spółki zostaną opublikowane dopiero w marcu, można się spodziewać, że osiągnęła zakładane w 2010 r. 4,5 mld zł zysku. W połączeniu z korzystnym kursem dolara w stosunku do złotówki rosną szanse na wysoki zysk także w roku 2011. Firma będzie miała więc pieniądze na realizację ambitnych planów inwestycyjnych zapowiadanych w strategii do roku 2018.
- Niebawem cena przekroczy 10 tys. dolarów - wieści Jan Akielaszek, akcjonariusz spółki z Wrocławia. Jest przekonany, że obecna sytuacja przełoży się w maju na wyższą dywidendę dla akcjonariuszy, bo po prostu będzie więcej pieniędzy do podziału. A w takiej sytuacji łatwiej pogodzić potrzeby inwestycyjne firmy z oczekiwaniami właścicieli, którzy naturalnie chcieliby dywidendy.
Czy na tych rekordowych notowaniach skorzysta załoga? Zdaniem Józefa Czyczerskiego, przewodniczącego Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ "Solidarność" - nie. I bez tych fajerwerków przypadająca pracownikom nagroda z zysku za ubiegły rok osiągnęła najwyższy przewidywany poziom. Większa już być nie może.
- Za to zarząd, który niedawno podniósł sobie wynagrodzenia, może się posługiwać argumentem, że firmę na to stać, gdy KGHM zarabia miliardy - ocenia Józef Czyczerski.
Na koniec warto przypomnieć, że dwa lata temu za tonę miedzi płacono mniej niż 3 tys. dolarów.
9384 dolarów za tonę miedzi płacono 11 stycznia na Londyńskiej Giełdzie Metali
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
