MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy bardzo mądrzy, jak już wszystko wiadomo

Janusz Michalczyk
Zbyszek Boniek powiedział, że Janek Tomaszewski miał rację. Wszyscy go mieli za wariata, gdy pluł na polską reprezentację, a on jedyny wyczuł, że ta ekipa sprawi potężny zawód. Tak się jakoś dziwnie składa, że Boniek zawsze trafia w samo sedno. Kiedy przed Euro mówił, że trzeba dać chłopakom szansę, to również miał sto procent racji. Bo czy Polacy mieli popierać patałachów, zapełniać dla gamoniów stadiony i strefy kibica?

Nie śpiewaliby przecież na ulicach "Polska, biało-czerwoni", gdyby uwierzyli Tomaszewskiemu.

Czy teraz Boniek sugeruje, że jednak należało wspólnie z Tomaszewskim zniechęcić rodaków do Euro jeszcze przed jego rozpoczęciem? Powtarzać u fryzjera i na imieninach u cioci: "To się nie uda, za słabi jesteśmy"? I doprowadzić do tego, że stadiony i strefy świeciłyby pustkami? Ale wtedy nie byłoby tego wielkiego sukcesu naszego kraju jako organizatora imprezy, tej wspaniałej atmosfery, za którą zgodnie chwalili nas wszyscy goście z zagranicy.

A może należało się entuzjazmować samą imprezą, ale jednocześnie bez złudzeń oceniać skromniutkie możliwości polskiego zespołu. To w takiej sytuacji nie powinniśmy zdzierać gardła na okrzyki "biało-czerwoni", lecz np. "zielono-biało-czerwoni" (Włosi) lub "żółto-czerwoni" (Hiszpanie), bo właśnie te drużyny - docierając do finału Euro - zasłużyły na najwyższe uznanie kibiców na całym świecie. Warto jednak zauważyć, że postawienie sprawy w ten sposób prowadzi nas do fałszywego wniosku, że kibicowanie przegrywającemu zespołowi w ogóle nie ma sensu. A przecież wszyscy zachwycali się postawą fanów z Irlandii, którzy po każdej klęsce swoich piłkarzy śpiewają pieśń ku ich chwale.

Dziś Zbyszek może sobie mówić, że Janek jest najlepszym ekspertem, ale miesiąc temu nawet partia Janka była wściekła, gdy wyskoczył z bezpardonową krytyką ekipy Franka Smudy. Janek nie kibicował naszym, ale cała reszta, łącznie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, była z nimi całym sercem, aż do meczu z Czechami. Dramat opozycji polega na tym, że trudno sobie wyobrazić, by PiS dziś oświadczył, że krytykowanie Tomaszewskiego było błędem. Że prezes Kaczyński pomylił się. Że powinien jeszcze przed meczem z Grecją stanąć z Jankiem i Zbyszkiem przed Stadionem Narodowym z transparentem: "Nie kibicujemy biało-czerwonym nieudacznikom".

Boniek ma rację, gdy mówi, że Tomaszewski miał rację. Obaj mają rację, bo przecież nasi piłkarze nie wygrali z Czechami. Mimo to ja nie chcę mieć tej samej racji, co oni. I wiecie, co? Janek i Zbyszek, wsadźcie sobie tę swoją rację w...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska