Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie Sępolno tonie w śmieciach. Stare głośniki, lodówki, kanapy, opony na każdym rogu. Czy problem uda się rozwiązać?

Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Osiedle Sępolno we Wrocławiu od lat mierzy się z problemem zaśmieconych ulic i chodników. Wśród śmieci są nie tylko puszki i puste plastikowe opakowania, ale też odpady wielkogabarytowe. Stare głośniki, lodówki, kanapy, opony można zobaczyć niemal na każdym rogu. "Sytuacja taka trwa od niepamiętnych czasów" - skarżą się mieszkańcy i lokalni społecznicy. Gdzie leży źródło problemu i czy uda się go rozwiązać?

Sępolno to unikatowe osiedle Wrocławia, z niezwykłą historią. Od kilku lat jego sławę przyćmiewa bardzo poważny problem. Osiedle dosłownie tonie w śmieciach. Kłopot nasilił się i dla mieszkańców jest nie do zniesienia. Pojemniki na śmieci często są przepełnione, a odpady - również te wielkogabarytowe - walają się wokół nich.

Opony, meble i inne duże graty

Najwięcej śmieci można zobaczyć przy ul. Monte Cassino, w pobliżu skrzyżowania z ul. Mierosławskiego, przy skrzyżowaniu ulic Dembowskiego i Partyzantów, a także na wielu ulicach wewnątrz osiedla. Problem notorycznie powraca także wzdłuż ul. 8 Maja, gdzie ustawionych jest mnóstwo pojemników na śmieci.

- Ludzie nie potrafią w odpowiednich miejscach pozbyć się takich gabarytów. Na przykład te stare głośniki nie powinny być tutaj wyrzucone, tak samo jak ten dywan – pokazuje nam na leżące na środku chodnika ul. Partyzantów śmieci pani Elżbieta Gostkowska, mieszkanka Sępolna.

- Takie obrazki są powszechne na Sępolnie, każdego dnia. Składowiska opon, mebli, elektrogratów. Mieszkańcy zarzucają Ekosystemowi, że zbyt rzadko odwiedza to osiedle, pomija kontenery, pomija ulice – mówi nam Angela Rybak, lokalny społecznik.

Zobaczcie zdjęcia:

Aleksandra Palus, rzecznik prasowa spółki Ekosystem odpowiedzialnej za gospodarkę odpadami we Wrocławiu, wyjaśnia, że zwiększono częstotliwość odbioru niektórych frakcji na terenie Sępolna. Chodzi o odpady zmieszane, tworzywa sztuczne i papier. Mówi, że odbierane są nawet 2-3 razy w tygodniu.

- Jeśli chodzi o odbiór odpadów o dużych rozmiarach, to tylko w 2023 roku w rejonie Sępolna postawiono 233 kontenery na odpady wielkogabarytowe. Takie kontenery są ogólnodostępne, a mapa ich podstawień w 2024 rok jest dostępna na stronie Ekosystemu – zapewnia Aleksandra Palus.

Przypomnijmy, że gabaryty można też oddawać w PSZOK-ach przy ul. Michalczyka i Janowskiej.

Zielone osiedle, zielone odpady

- W 2023 roku na terenie Sępolna wielokrotnie zlecane były sprzątania zauważonych tzw. "dzikich wysypisk". Trzeba jeszcze dodać, że to osiedle ma swoją specyfikę. Ma dużo terenów zielonych. Zdarza się, że odpady powstające w wyniku pielęgnacji tej zieleni są podrzucane gdziekolwiek albo składowane w dużych ilościach przy miejscach gromadzenia odpadów. W takich sytuacjach również reagujemy i proponujemy zarządcom akcyjne, trwające trzy dni, podstawienia kontenerów na odpady powstałe w wyniku pielęgnacji terenów zielonych – mówi rzecznik prasowa Ekosystemu.

Dodaje, że Ekosystem szuka też długoterminowych rozwiązań, np. przy ul. Belwederczyków i Partyzantów kontenery na odpady zielone postawiono na stałe.

- Niezależnie od tego, co robi Ekosystem i firmy wykonawcze, przypominamy, że to na właścicielu nieruchomości spoczywa obowiązek utrzymania czystości w miejscu gromadzenia odpadów komunalnych. Reagujmy również na zauważone próby porzucania wielkogabarytów w miejscach do tego nieprzeznaczonych czy na tworzenie dzikich wysypisk – przestrzega Aleksandra Palus.

Podziemne kontenery, monitorowane wiaty

Według mieszkańców, problem mogą rozwiązać podziemne kontenery na odpady. Są też inne pomysły.

- Sytuację na Sępolnie mogą znacząco poprawić kontenery podziemne i estetyczne monitorowane wiaty. Musi również zmienić się postawa tych mieszkańców, którzy przyczyniają się do powstawania takich składowisk odpadów, ale również tych, którzy na ten proceder nie reagują. Informacja o podziemnych kontenerach dla Sępolna pojawiła się w mediach już pół roku temu, ale temat ucichł – mówi Angela Rybak, lokalny społecznik.

Zapytaliśmy miejską spółkę Wrocławskie Mieszkania o plany dotyczące tej inwestycji.

- Jeśli chodzi o inwestycję Wrocławskich Mieszkań na terenie Sępolna, w grudniu został wybrany wykonawca na pierwszy etap – na 18 z 55 miejsc zbiórki odpadów. Prace potrwają do końca 2024 roku, a ich wartość to ok. 2,3 mln złotych. Przetargi na kolejne etapy są już w przygotowaniu. Zaznaczamy, że projektowane pojemniki podziemne mają służyć zbiórce odpadów bytowych z podziałem na poszczególne frakcje. W żadnym wypadku nie powinno się ich wiązać z kwestią odpadów wielkogabarytowych – podkreśla Katarzyna Galewska, rzeczniczka Wrocławskich Mieszkań.

Na Sępolnie, według wyliczeń urzędu miasta mieszka kilka tysięcy osób. Na całej Wielkiej Wyspie jest ich około 25 tysięcy. Czy problem ze śmieciami kiedyś zniknie? Możliwe, że jego źródła nie trzeba doszukiwać się jedynie w braku kontenerów czy częstotliwości odbioru odpadów, ale również w kulturze samych mieszkańców, którzy wyrzucają śmieci gdzie popadnie.

Przeczytajcie także:

Wrocławskie osiedle Sępolno od lat tonie w śmieciach. Czy problem zostanie w końcu rozwiązany?

Wrocławskie Sępolno tonie w śmieciach. Stare głośniki, lodów...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska