By wyhodować takiego olbrzyma potrzeba zaledwie 3-4 miesięcy. W okresie największego wzrostu, dynia przyrasta nawet 16,5 kg na dobę. Nie każda jednak to potrafi. Dziś w Ogrodzie Botanicznym w konkursie na największą dynię wzięły specjalne odminany-giganty. - Najważniejsze są dobre nasiona, a potem nawożenie, podlewanie - mówi Dominik Kędziak, właściciel rekordowej dyni w Polsce o wadze 598 kilogramów. Nazwał ją "Karolina" na cześć swojej dziewczyny. Na co dzień mieszka w gminie Zelów (powiat bełchatowski) i jest piekarzem. W tym roku skończył szkołę.
Nie brakuje pomysłów, co zrobić z dynią-gigantem. - Gdybym znalazła taką w ogródku, to nic bym nie robiła, tylko zaprosiła wszystkich, żeby podziwiali - mówi Teresa Chwała z Bolesławca. Przyjechała razem z Barbarą Tomaszewską. - A ja bym ugotowała zupę-krem z dyni, bo jest pyszna. I nakarmiłabym nią chyba pół Bolesławca. Nie wiem, jak wielkiej blachy potrzebowałabym, żeby upiec z niej dyniowe ciasto - śmieje się pani Barbara.
Ale Karolina na pewno nie trafi do garnka. - Przeznaczę ją na nasiona. Może upiekę ciasto dyniowe - śmieje się 19-latek.
Na drugim miejscu w konkursie znalazła się jedna z trzech dyń państwa Barbary i Jana Styrów. To Pola o wadze 457 kg. Nazwali ją tak na cześć wnuczki. Ostatnie miejsce na podium zajęła Iza wyhodowana przez pana Bernarda Drosta. To okaz o wadze 450,5 kg.
W konkursie wystartowało 20 dyń. Organizatorzy wspominają, że największa dynia w Europie waży około 100 kg więcej niż nasza polska rekordzistka. W Stanach Zjednoczonych konkursy wygrywają dynie ważące blisko 900 kg.
8-letni Radek Grzyb w konkursie brał udział z trzecią wyhodowaną przez siebie dynią. Jarek ważył 220,5 kg. Imię na cześć taty a zasadził ją pierwszego czerwca.
Rafał Rusin z Poboroszowa do konkursu wystawił Ewę. Jego dynia ważyła 230,5 kg. By osiągnąć taką masę potrzebowała zaledwie 3 miesięcy. To nie pierwszy okaz w kolekcji pana Rafała. Największa do tej pory ważyła 300 kg.
W trakcie dzisiejszego konkursu konieczna była wymiana łańcucha, który na podnośniku widłowym zerwał się pod jedną z ważonych dyń.
Festiwal Dyni to również okazja, by zobaczyć najdziwniejsze dynie - o rozmaitych kształtach i kolorach. Można również spotkać wystawców i sprzedawców oferujących m.in. przetwory z dyni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?