Wrocław: Powstaje nowa spółka miejska do spraw śmieci

Po co nowa spółka z nowym prezesem i radą nadzorczą? - To wymóg ustawowy. Będzie się ona zajmować odpadami, bo od początku przyszłego roku to samorząd stanie się ich właścicielem. Do tych zmian w przepisach chcemy się przygotować - mówi Jacek Ossowski, przewodniczący rady miejskiej.

Wiadomo, że na powołanie nowego bytu gmina przeznaczy 1 mln zł. Nie jest też tajemnicą, że nowy prezes przygotuje specjalny podatek śmieciowy, który od początku przyszłego roku zapłacą wrocławianie. W jakiej wysokości, tego jeszcze nie wiadomo. Magistrat ma to zdradzić dopiero w przyszłym tygodniu (jeszcze przed sesją, która zaplanowana jest na czwartek) na specjalnej konferencji prasowej. Przygotowana już jest symulacja i zakres działalności Eko Standardu.

Nieoficjalnie mówi się już, że jego szefem ma zostać Bartosz Małysa, były dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, który wcześniej kierował miejskim Zarządem Gospodarki Odpadami. Pod koniec stycznia został przesunięty do specjalnego zespołu zajmującego się problemem odpadów.
Magistrat rozważał różne opcje przygotowania miasta do nowych regulacji prawnych. Zastanawiano się, czy nie wyodrębnić do tego zadania urzędników z jednego z wydziałów. Ostatecznie stanęło na spółce.

W związku z wdrażaniem nowego "prawa śmieciowego" szybko muszą pracować też radni sejmiku. Do lipca tego roku w ich gestii jest uchwalenie aktualizacji wojewódzkiego planu gospodarki odpadami, w której określone zostaną regiony oraz regionalne instalacje do zagospodarowania odpadów.

W dolnośląskim planie zapisano m.in., że w regionie może powstać 11 spalarni odpadów komunalnych: we Wrocławiu, w gminach Żmigród, Kłodzko (w Szalejowie Górnym), Łagiew-niki, Bolesławiec (w Trzebieniu), Zgorzelec (Jędrzychowice), Lwó-wek Śląski (Płóczki Dolne) i Mys-łakowice, a także w Przystroniu, Legnicy, Przemkowie i w Polko-wicach,