– Istnieje podejrzenie, że chłopiec wraz z ojcem przebywają za granicą – mówi rzecznik prokuratury, Małgorzata Klaus. I dodaje: – Za porwanie syna grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, wrocławska prokuratura rozesłała wcześniej list gończy za Aleksandrem K. Dzięki Europejskiemu Nakazowi Aresztowania policja będzie mogła zatrzymać mężczyznę także za granicą.
Przeczytaj więcej o PORWANIU ADASIA
Aleksander K. porwał Adasia w poniedziałek w południe z terenu przedszkola przy ul. Wielkiej. Przeciął siatkę, wskoczył na plac zabaw i zabrał chłopca na oczach innych dzieci. Z krzyczącym wniebogłosy dzieckiem wsiadł do wypożyczonego na lotnisku auta, które czekało w pogotowiu i odjechał.
Śledczy zakładają, że porwany chłopiec wraz z ojcem przebywają na terenie Grecji. Chłopczyk jest po operacji migdałów i powinien brać leki. Rodzina Adasia obawia się, że Grek nie potrafi się nim odpowiednio zająć.
Zobacz, jak brzmiały pierwsze doniesienia o PORWANIU ADASIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?