- Jesteśmy gotowi na dzisiejszy mecz. Odpowiednie siły są wprowadzane dzisiaj do działań w zależności od ilości kibiców zmierzających na stadion i tych w innych częściach miasta - powiedział aspirant Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Policja swymi działaniami objęła wszystkie newralgiczne strefy miasta. Chodzi przede wszystkim o rejon stadionu, na którym mecz obejrzy ponad 40 tys. widzów, a także strefy kibica, która może pomieścić 30 tys. osób. Policjanci monitorują też wszystkie te strefy miasta, gdzie publicznie ogląda się transmisje meczów.
W mieście działają policyjne punkty informacyjne. Na samym stadionie działa komisariat stadionowy i dwa ruchome posterunki: od ul. Królewieckiej i Lotniczej, czyli tam gdzie są główne ciągi komunikacyjne. Kolejny ruchomy komisariat działa w Rynku i w rejonie strefy kibica przy Hali Ludowej.
W zabezpieczaniu Euro w stolicy Dolnego Śląska bierze udział około 3,7 tys. policjantów, z czego ok. 2,7 tys. z Wrocławia i całego województwa dolnośląskiego. Reszta to funkcjonariusze z innych garnizonów w kraju, którzy wspierają dolnośląskich kolegów. Już w czwartek służbę rozpoczęli policjanci patrolujący miasto na koniach z województw łódzkiego i śląskiego. Policjanci na łodziach patrolują przepływającą przez miasto Odrę.
- Nasze działania mają na celu przede wszystkim niesienie pomocy kibicom. Wielu policjantów to także kibice - zaznaczył Petrykowski. Dodał, że wspólnie z magistratem został przygotowany poradnik z istotnymi dla kibiców informacjami. Można go otrzymać także od policjantów.
Wraz z kibicami z Czech i Rosji przyjechali też policjanci z obu tych krajów. Wcześniej w ramach przygotowań polska policja nawiązała z nimi współpracę. Chodziło przede wszystkim o wymianę informacji na temat kibiców, ich miejsc pobytu w Polsce.
- Atmosfera jest typowa dla wydarzeń sportowych - jest bardzo głośno, są osoby, które troszkę nadużyły alkoholu. Ważne, że w tej atmosferze świętowania na razie żadnych poważniejszych wydarzeń nie odnotowaliśmy i wierzę, że tak będzie do końca, że wszyscy wywiozą stąd dobre wspomnienia - podsumował Petrykowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?