Poznali się na Facebooku, a teraz połączyli siły w realu. Anna Furmanowicz i Michał Duda, stali bywalcy kina Lwów, stworzyli w serwisie społecznościowym dwie grupy sprzeciwiające się zamknięciu studyjnego kina przy ul. Hallera 15. W czwartek odbyły się tam dwa ostatnie seanse. O godz. 17 widzowie zobaczyli "Melancholię" Larsa von Triera, a o 19.15 "Drzewo życia" Terrence’a Malicka.
Na oba filmy przyszło około 200 osób. Anna Furmanowicz zbierała podpisy przeciwko zamknięciu kina, które działało we Wrocławiu od połowy l.50. na bazie zniszczonego przedwojennego niemieckiego kina Rex Film Palast.
- To jedyne kino w tej części Wrocławia. Chciałbym, żeby mieszkańcy też mogli włączyć się w jego działalność. Będziemy Europejską Stolicą Kultury, chcemy pomagać wykluczonym, pomóżmy kinu Lwów - mówił Michał Duda.
Na razie inicjatorzy protestu nie mają konkretnego pomysłu na to, w jaki sposób chcą reaktywować działalność kina. Zbierali wczoraj pomysły ludzi na to, jak można Lwowowi pomóc. A potem mają je, wraz z podpisami ,zamiar zanieść na piśmie do Urzędu Marszałkowskiego i dyrekcji Odry -Film, która jest właścicielem kina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?