W poniedziałek od rana kierowcy testują rozwiązania komunikacyjne wprowadzone w weekend na pl. Orląt Lwowskich w związku z budową trasy autobusowo-tramwajowej na Nowy Dwór. W sobotę i niedzielę panowało spore zamieszanie i tworzyły się korki. Poniedziałek to pierwszy dzień roboczy, kiedy kierowcy muszą zmierzyć się z nową organizacją ruchu w tym rejonie.
Ruch na samym placu odbywa się dość płynnie. Kierowcy wzięli sobie do serca informacje o budowie, która tam trwa i wybrali inne trasy. Ale to spowodowało, że ogromne korki tworzą się na sąsiednich ulicach. Korkuje się pl. Jana Pawła II, ul. Legnicka, wjazd z Robotniczej na pl. Orląt Lwowskich, łącznik z Tęczowej do Piłsudskiego, Krupnicza i Podwale, ciasno jest na Sokolniczej, Śrubowej. Najtrudniej w rejon pl. Orląt Lwowskich dostać się z ul. Braniborskiej, a na samym wlocie tej ulicy do placu panuje chaos potęgowany dojazdem aut z Sokolniczej i ich próbami zmienienia pasa ruchu, by ustawić się do skrętu w Robotniczą i Tęczową. Korek na Braniborskiej zaczynał się dziś rano na wysokości Lidla. Po porannym szczycie nieco się poluzowało, ale wciąż przejazd tamtędy trwa bardzo długo.
O trudnościach z tej strony placu portal GazetaWroclawska.pl pisał już w sobotę. Na styku Braniborskiej i Orląt Lwowskich spotykają się także wjeżdżający z Sokolniczej i w tym miejscu wszyscy kierujący muszą znaleźć się na potrzebnym im pasie ruchu. Tymczasowa organizacja ruchu będzie obowiązywała do wakacji w 2020 r.
Kierowcy, którzy z ul. Piłsudskiego chcą wjechać w ul. Braniborską lub Robotniczą muszą jechać wjechać prosto w Podwale, następnie skręcić w lewo w Zelwerowicza, znów w lewo w ul. Sokolniczą. Tutaj można skręcić w prawo do Braniborskiej.
Nieco trudniej jest jadącym do Robotniczej. Po skręceniu z Sokolniczej w lewo trzeba liczyć na uprzejmość kierowców jadących od Braniborskiej do pl. Orląt Lwowskich, którym na tej wysokości tez już się zwęża droga. Dopiero po przebiciu się na prawą stronę można wjechać w Robotniczą lub kawałek dalej w Tęczową.
Jadący w stronę Świebodzkiego od Renomy już na wysokości skrzyżowania Podwala z Krupniczą zatrzymają się w korku. Po dojechaniu do pl. Orląt Lwowskich będą mogli skręcić jedynie w prawo, w stronę do pl. Jana Pawła II. Zdarza się jednak, że wjazd na Podwale jest zablokowany autami, które jadąc od Piłsudskiego nie zdążyły zjechać ze skrzyżowania.
Kierowcy, którzy z Tęczowej chcieliby przejechać w stronę pl. Jana Pawła II muszą skręcić w prawo, pojechać kilkaset metrów w kierunku pl. Legionów i tam skorzystać z przejazdu przez torowisko. Samo włączenie się do ruchu w tym miejscu jest dość bezpieczne, ponieważ drogowcy ustawili szykanę zmuszającą jadących od pl. Legionów do zjeżdżania na prawy pas, dzięki czemu lewy pozostaje do dyspozycji tych, którzy zawracają, by jechać w kierunku pl. Jana Pawła II.
KLIKNIJ I ZOBACZ MAPĘ NOWEJ ORGANIZACJI RUCHU
PLAC ORLĄT LWOWSKICH - JAK TERAZ JEŹDZIMY?
Kierowcy, którzy z ul. Piłsudskiego chcą wjechać w ul. Braniborską lub Robotniczą muszą jechać wjechać prosto w Podwale, następnie skręcić w lewo w Zelwerowicza, znów w lewo w ul. Sokolniczą. Tutaj można skręcić w prawo do Braniborskiej.
Nieco trudniej jest jadącym do Robotniczej. Po skręceniu z Sokolniczej w lewo trzeba liczyć na uprzejmość kierowców jadących od Braniborskiej do pl. Orląt Lwowskich, którym na tej wysokości tez już się zwęża droga. Dopiero po przebiciu się na prawą stronę można wjechać w Robotniczą lub kawałek dalej w Tęczową.
Jadący w stronę Świebodzkiego od Renomy już na wysokości skrzyżowania Podwala z Krupniczą zatrzymają się w korku. Po dojechaniu do pl. Orląt Lwowskich będą mogli skręcić jedynie w prawo, w stronę do pl. Jana Pawła II. Zdarza się jednak, że wjazd na Podwale jest zablokowany autami, które jadąc od Piłsudskiego nie zdążyły zjechać ze skrzyżowania.
Kierowcy, którzy z Tęczowej chcieliby przejechać w stronę pl. Jana Pawła II muszą skręcić w prawo, pojechać kilkaset metrów w kierunku pl. Legionów i tam skorzystać z przejazdu przez torowisko. Samo włączenie się do ruchu w tym miejscu jest dość bezpieczne, ponieważ drogowcy ustawili szykanę zmuszającą jadących od pl. Legionów do zjeżdżania na prawy pas, dzięki czemu lewy pozostaje do dyspozycji tych, którzy zawracają, by jechać w kierunku pl. Jana Pawła II.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?