Tym razem nie jest to wina wadliwego sprzętu, zmęczenia materiału, czy błędu człowieka. Jak informuje Ewa Mazur, rzeczniki Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta przyczyną jest dzikie zwierzę. Kuna, bo to ona była sprawcą awarii, poprzegryzała kable i uszkodziła sterownik sygnalizacji świetlnej. Tę przygodę przypłaciła jednak życiem. Obecnie pracownicy ZDIUMU starają się naprawić sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu. - Ciężko powiedzieć ile to potrwa, ale staramy się zrobić to, jak najszybciej - wyjaśnia Ewa Mazur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?