Od oddania AOW do użytku należę do tej grupy szczęśliwców, którym naprawdę usprawniła dojazd do pracy. W związku z tym codziennie pokonuję trasę od łącznika Mirków do zjazdu przy stadionie. Po uruchomieniu (nie bez problemów) tablic informacyjnych coraz częściej wyświetlano na nich przeróżne komunikaty (łącze z komunikatami testowymi).
Często ich treść mówiąc delikatnie była zastanawiająca, ale brałem to na garb problemów rozruchowych.
Jednak co za dużo to niezdrowo. Wielokrotnie jadąc AOW w miesiącu marcu lub kwietniu zadziwiały mnie
komunikaty wyświetlane na tablicach. Wtedy kiedy rano była gęsta mgła (jeżdżę pomiędzy godz. 6:00 a 7:00 rano) tablice milczały ogłaszając tym samym normalne warunki drogowe. Wtedy kiedy pozornie wydawało się, że
warunki są dobre wyświetlały przeróżne ostrzeżenia i ograniczenia. Mimo niższych temperaturach nie jestem w stanie realnie dostrzec wszystkich zagrożeń (oblodzenie, mokra nawierzchnia i inne).
Jednak dzisiejszy przykład już nie tylko mnie rozbawił, ale też zmusił do poważnego zastanowienia się czy aby wszystko w porządku z naszym 'centrum informacji’ na AOW. Dziś jadąc o godz. 6:30 do pracy na wysokości zjazdu z AOW na Poznań
dowiedziałem się z tablicy informacyjnej o 'ograniczonej widoczności’ oraz 'śliskiej nawierzchni’ co zostało podsumowane wyświetlonym ograniczeniem prędkości do 90 km/h. Ograniczenie to zostało odwołane dopiero za Mostem Rędzińskim na kolejnej tablicy świetlnej.
Jaka dziś jest pogoda (oby utrzymała się na cały długi weekend) każdy widzi. Słoneczko, idealna widoczność, 17 stopni (tyle wyświetlał termometr zewnętrzny w moim aucie o 6:30 rano). Nie umiem zrozumieć jak przy takich warunkach (bezdeszczowo i ciepło) nawierzchnia mogłaby być śliska, ani na czym ma polegać ta 'ograniczona widoczność’. Jeszcze bardziej nie umiem zrozumieć dlaczego na trzy-pasmowej autostradzie w idealnych warunkach pogodowych kierowcy są zmuszani do jazdy 90 km/h.
Może wystarczyłoby gdyby osoba wyświetlająca komunikaty wyjrzała za okno?
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że informacje te wyświetlane są na zasadzie 'rzućmy monetą’ i zobaczymy co wyjdzie.
Trochę będzie obciach jak na Euro 2012 kierowcy z innych Państw dowiedzą się, że w Polsce taka słoneczna, piękna pogoda jest na naszych autostradach śmiertelnym zagrożeniem.
Z poważaniem
Tomihno
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu przyznaje, że tablica na autostradowej obwodnicy Wrocławia wyświetlała dziś informacje niezgodne z rzeczywistością. Joanna Borkowska z GDDKiA tłumaczy, że chodzi konkretnie o jedną tablicę - tuż przy węźle Widawa i zjeździe w kierunku Pozniania.
- Wyświetla ona informacje na podstawie danych pochodzących z czujników przy drodze. Prawdopodobnie doszło do awarii czujników, problem już przekazaliśmy firmie obsługującej system informacji i wyłączyliśmy automatyczne wyświetlanie komunikatów - tłumaczy Joanna Borkowska. - W przypadku tej jednej tablicy, informacje będą teraz wprowadzane przez człowieka, reszta wyświetlaczy działa normalnie i nie wprowadza w błąd kierowców - dodaje rzeczniczka GDDKiA we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
