Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Na Borowskiej uważaj na robotników i tramwaj

Przemysław Wronecki
Przystanek przy ulicy Borowskiej to wciąż plac budowy
Przystanek przy ulicy Borowskiej to wciąż plac budowy Piotr Warczak
- Ciągle coś tu zmieniają, nie wiadomo, gdzie jest przystanek, do tego trzeba się przeciskać między pracującymi robotnikami, którzy układają chodnik - żali się Joanna Tomaszewska, wrocławianka. Połączenie placu budowy i przystanku to codzienność na ul. Borowskiej przy dworcu PKS

Od soboty zaczęły tamtędy jeździć tramwaje w kierunku parku Południowego. Na swoją trasę wróciła 9. Linia 8 teraz dojeżdża do zajezdni przy ul. Ślężnej. A linia 15 - do parku Południowego (normalnie pasażerowie mogli nią dojechać na Tarnogaj). Na Borowskiej ostrożność muszą zachować nie tylko piesi. Także robotnicy, którzy układają tam puzzle na peronach przystanków. Bo część pieszych, mimo taśm, niestety, idzie jak im się podoba. Może więc dojść do niebezpiecznych sytuacji. Do tego co jakiś czas z miejsca pracy przegania robotników dzwonek nadjeżdżającego tramwaju.

Niełatwiej mają motorniczowie. Ci z kolei muszą uważać na robotników, którzy co chwilę krzątają się po torowisku w poszukiwaniu narzędzi czy kolejnych kostek brukowych.

Kierowcy miejskich autobusów, na skrzyżowaniu ulic Swobodnej, Suchej, Borowskiej i Stawowej, też mają trudne sytuacje. Przejeżdżając przez tory, natrafiają na bardzo nierówną nawierzchnię i łatwo urwać na tym torze przeszkód zawieszenie.

Kierowcy narzekają, że remont jest słabo oznakowany. Często dochodzi do sytuacji, gdy jadące ul. Borowską w stronę centrum dwa samochody równolegle ustawiają się do skrętu w ul. Swobodną, blokując przejazd na wprost. A organizacja ruchu przewiduje tam tylko po jednym pasie do skrętu w lewo i prawo oraz na wprost.

- Kto nie zna Wrocławia, to będzie miał tu ciężki orzech do zgryzienia, bo łatwo zabłądzić. A głównie trzeba uważać na pieszych, którzy przechodzą przez ulicę, nie zwracając uwagi na kolor światła i nie dbając o swoje bezpieczeństwo - ostrzega kierowca Edward Matas.

Piesi bronią się, że nie wiedzą, jak mają się zachować. - Idąc ulicą Ślężną do dworca PKP, myślałem, że muszę dojść do skrzyżowania z ulicą Swobodną i tam przejść przez pasy. Jednak 20 metrów przed nim zobaczyłem niby-przejście - opowiada Mariusz Derendal. Ale nie wiadomo, jak się do niego dostać.

Uważać muszą tam więc wszyscy. - Prace idą pełną parą i zakończą się zgodnie z harmonogramem pod koniec sierpnia - zapewnia Marek Szempliński, z Wrocławskich Inwestycji, nadzorujących inwestycję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska