Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: MPK oddaje linię 403. Obawia się, że nie wystarczy kierowców

Weronika Skupin
Tomasz Hołod
MPK boi się, że zabraknie mu kierowców do obsługi linii 403 Leśnica – Kwiska. Dlaczego? Bo część kierowców odejdzie na emerytury, inni odejdą do konkurencji, a MPK nie chce powtórki sytuacji z zeszłego roku, kiedy w okresie urlopowym niektóre kursy nie wyjeżdżały z zajezdni. Dlatego autobusy 403 będą prowadzili kierowcy firmy, która wygra przetarg na wykonanie usługi przewozu.

Na razie w MPK nie ma masowych odejść do konkurencji, ale co najmniej kilku kierowców już zdecydowało, że przeniesie się do firmy Adama Michalczewskiego, której autobusy będą jeździły po Wrocławiu. O tym, że usługę przewozu na linii 403 trzeba zlecić firmie zewnętrznej zadecydował zapewne fakt, że już od wielu miesięcy ledwie wystarcza kierowców MPK.

Przypomnijmy, że mniej więcej w połowie 2015 roku, część zadań MPK ma przejąć firma ITS Michalczewski z Radomia. Zapewni swoją zajezdnię, kierowców, zaplecze oraz niskopodłogowe autobusy MAN Lion's City i Solaris Urbino Alpino w liczbie 69 sztuk.

– Odwołania oferentów spowodowały przesunięcie terminu podpisania umowy z tym podwykonawcą, w związku czym musieliśmy uwzględnić wynikające z tego konsekwencje. Biorąc pod uwagę te okoliczności, przeanalizowaliśmy zapotrzebowanie, liczbę pracowników i ich plany urlopowe, a także potencjalną liczbę odejść pracowników na emerytury w 2015 r., i podjęliśmy decyzję o czasowym zleceniu obsługi jednej z linii, aby w ten sposób zapobiec ewentualnym brakom pracowników do obsady kursów – wyjaśnia Korzeniowska. Jak podkreśla MPK, na razie kierowców nie brakuje.

MPK planuje zlecać przewozy na linii 403 przez rok. - To przedsięwzięcie o charakterze doraźnym – wyjaśnia Korzeniowska. Wykonawca będzie obsługiwał tę linię do 31 grudnia 2015 r. od momentu podpisania umowy, czyli najprawdopodobniej 19 stycznia.

Autobusy na linii 403 nie muszą być fabrycznie nowe. Należy zapewnić sześć sztuk. Muszą jedynie być sprawne, mieć odpowiednie wyposażenie (biletomaty, kasowniki, komputery pokładowe itp.) oraz spełniać normy emisji spalin, które spełniają wozy wyprodukowane nawet kilkanaście lat temu. Podłoga musi być niska tylko przy pierwszych i drugich drzwiach wejściowych, może być wysoka przy trzecich. Jeśli firma z częściowo "wysokimi" autobusami wygra w przetargu, deklaracja że od połowy roku każdy wrocławski autobus będzie niskopodłogowy stanie się nieaktualna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska