Na stoisku Gazety Wrocławskiej w strefie kibica pojawili się goście. Tym razem są to:
- Wielki nie tylko wzrostem Adam Wójcik, legenda polskiej koszykówki wraz z żoną Krysią i z synami Jasiem i Szymkiem.
- Adam Cywka i Marcin Czarnik, znakomici wrocławscy aktorzy Teatru Polskiego, znani min z ról w "Sprawie Dantona" i "Tęczowej Trybunie".
- Kinga Wołoszyn-Świerk, reżyserka programów dokumentalnych, autorka cyklu programów "Rozmówki polsko-czeskie", laureatka wielu nagród.
Jak obstawiali wynik meczu Polska - Rosja?
Adam Wójcik: 2-1, Krystyna Wójcik: 2-2, Jaś Wójcik: 1:0, Szymon Wójcik: 2-1, Adam Cywka: 2-2, Kinga Wołoszyn-Świerk: 1-0, Marcin Czarnik: 4:2, Staś Cywka (syn Adma): 1:3, Jacek Antczak (gospodarz strefy Gazety Wrocławskiej): 1:0
Przed meczem przy wejściu od strony ulicy Ruskiej było bardzo tłoczno. Ochroniarze obawiali się, że w ciągu parunastu minut strefa się zapełni i znów będą problemy z niezadowolonym tłumem. Na szczęście tak się nie stało.
W strefie panował niebywały gwar, zewsząd dobiegałły dźwięki bębnów, śpiewy i okrzyki. Czuć było atmosferę meczową.
Kibice jednym głosem odśpiewali polski hymn, razem z kibicami na warszawskim stadionie.
Ponad 28 tysięcy widzów podskoczyło z radości po golu strzelonym przez biało-czerwonych. Po chwili przez Rynek przetoczył się jęk zawodu, gdy sędzia pokazał spalonego. Cisza zapanowała w strefie kibica po golu strzelonym przez Rosjan.
Gdy bramkę strzelił Błaszczykowski, Rynek oszalał z radości!
Nasi goście po meczu nie kryli radości. Kinga Wołoszyn-Świerk była bardzo blisko wytypowania prawidłowego wyniku. - Co prawda obstawiałam zwycięstwo Polaków. Ale ten remis też mnie cieszy. Całe szczęście, że siedziałam obok Adama Wójcika a nie za nim, to widziałam cały mecz - śmieje się.
Niesamowicie wrzeszczał Adam Cywka, a jego syn Stasiu, komentował lepiej niż Szpakowski.
Adam Wójcik miał ciężki dzień, ale doskonale go wytrzymał kondycyjnie. Przyjechał prosto ze stadionu i dzielnie przebił się przez tłum kibiców do naszego namiotu. - To był świetny mecz. Jeśli tak samo zagramy z Czechami, to jestem spokojny o wynik - komentuje koszykarz. - Atmosfera w strefie była znakomita. Emocje były ogromne. Cieszę się, że obejrzałem ten mecz z gośćmi "Gazety Wrocławskiej" - dodaje.
-Marcin Czarnik obstawiał 4:2 dla Polaków. - Uważam, że odnieśliśmy moralne zwycięstwo 4:2 - stwierdził aktor Teatru Polskiego we Wrocławiu, który stęskniony patrzył na piłkę z autografem Roberta Lewandowskiego.
Jednak pamiątkową futbolówkę dostał dwunastoletni Staś Cywka, w nagrodę za najbardziej fachowy komentarz sportowy.
Zwykle piłkę z autografem wygrywa ten z gości, który wytypuje prawidłowy wynik meczu. Tym razem nikomu się nie udało.
Teraz w strefie jest już praktycznie pusto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?