Co prawda nadal najwięcej we Wrocławiu jest Niemców, czy Anglików, ale Rosjanie stają się zauważalni. - Pojawiają się u nas dość często - opowiada Piotr Bożek z restauracji Pod Fredrą we Wrocławiu.
Wycieczki Rosjan można też coraz częściej zauważyć na Ostrowie Tumskim. Przed Euro grupki z tego kraju należały do rzadkości. O coraz większym zainteresowaniu Rosjan naszym miastem dowodzi też to, co dzieje się na lotnisku. - Obserwujemy coraz więcej rosyjskich nazwisk na listach pasażerów - mówi Dariusz Kuś, prezes wrocławskiego portu lotniczego. - Najczęściej na trasach do i z dużych portów przesiadkowych.
Zobacz też: Relikwie św. Jana Bosko we Wrocławiu (ZDJĘCIA)Dlatego też władze lotniska chcą, aby zostały uruchomione regularne połączenia z krajem na wschodzie Europy. Możliwe, że pierwsze samoloty wystartują z Wrocławia jeszcze w tym roku. Najpewniej stolica Dolnego Śląska zyska połączenie z Petersburgiem oraz z Moskwą. Dariusz Kuś liczy również na regularne loty czarterowe.
Przeczytaj koniecznie: Już 23 osoby z zarzutami za zakłócenie wykładu prof. Baumana
Interesujące, że coraz więcej Rosjan odwiedza też Karpacz. W zimie było ich kilka tysięcy. Dlatego też planowane jest utworzenie specjalnych pakietów turystycznych. Polegałoby to np. na tym, że wycieczka przylatywałaby do Wrocławia samolotem, zostawałaby tutaj na dwa dni, a później odjeżdżałaby do Karpacza. Zainteresowanie projektem wykazał już hotel Gołębiewski, który Rosjanom szczególnie odpowiada.
Rosjanie zainteresowali się Wrocławiem dzięki Euro. A co z Czechami i Grekami, którzy u nas również grali i kibicowali? - Czechów jest o wiele więcej, niż przed turniejem - mówi Janusz Domin, właściciel Literatki. - To dobrzy, bardzo sympatyczni klienci.
Wrocław jednak, jak nie był, tak nie jest miejscem, które odwiedzają Grecy. Wycieczki z tego kraju zdarzają się bardzo rzadko.
Czytaj też: Paliusz dla arcybiskupa Józefa Kupnego - Papież Franciszek wręczył paliusze 34 metropolitom (ZDJĘCIA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?