Dyrektor mówi, że dzieci, które przyszły do przedszkola doznały szoku, bo niedźwiadki były ich maskotkami. Przedszkolaki witały się z nimi, gdy wchodziły na teren obiektu.
Co dalej z misiami? - W przyszłym tygodniu przyjedzie do nas plastyczka i wtedy się okaże, co można zrobić - mówi dyrektor Plewińska. - Ale już teraz apelujemy o pomoc. Misie wykonane są z kamienia, ich reperacja będzie trudna. Dlatego liczymy, że odezwie się do nas fachowiec, który nam pomoże.
Kto zniszczył niedźwiedzie? - Na pewno ktoś bezmyślny, kto się bardzo nudził. Do dewastacji doszło prawdopodobnie w lany poniedziałek - kończy dyrektorka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?