Ktoś zaprószył ogień. - Paliła się wersalka. Pożar udało nam się opanować, natomiast istnieje niebezpieczeństwo, że nasączony wodą budynek się zawali - mówił nam na miejscu kpt. Wiesław Wojciechowski.
Apelował do mieszkańców sąsiednich domów, żeby nie pozwalali dzieciom bawić się w pustostanie.
Krystyna Dziedoszycka, Dorota Czuba i Alicja Janeczek, które obserwowały akcję strażaków, narzekały, że ruinę upodobali sobie chłopcy z okolicy.
- Próbują nawet wspinać się po dziurawym dachu. Któregoś dnia może tu dojść do tragedii - twierdzą.
Ustaliliśmy, że dom należy do gminy. Julia Wach z biura prasowego magistratu mówi, że nieruchomość będzie sprzedana, być może pod koniec roku. Mamy nadzieję, że wcześniej zostanie zabezpieczona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?