Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław gotowy na mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych

Piotr Janas
Fot. TOMASZ HOŁOD
Christmas Cup był testem dla Wrocławia przed mistrzostwami Europy. Kibice dopisali, a organizatorzy nie zawiedli - Wrocław jako jedno z miast organizatorów zdał egzamin na piątkę.

Rozgrywany w poniedziałek i wtorek towarzyski turniej piłkarzy ręcznych można śmiało określić jako bardzo udany i to zarówno dla reprezentantów Polski - którzy pomimo ciężkiego obozu kondycyjnego zaprezentowali wysoką formę i wygrali te zawody, jak i dla organizatorów.

Hala Ludowa na meczach Polaków wypełniała się niemal do ostatniego miejsca, a i na pozostałych spotkaniach nie świeciła pustkami. Przedstawiciele organizatorów zachęcali kibiców do dopingu, w przerwach przeprowadzali konkursy z nagrodami, a o wrażenia artystyczne dbały Cheerleaders Wroclaw.

- Szkoda, że nie zagramy tutaj na mistrzostwach, bo atmosfera była naprawdę świetna. Nieczęsto można grać przy takiej liczbie żywiołowo dopingujących kibiców w turniejach towarzyskich. Uważam, że wszystkie reprezentacje, które będą rozgrywały tutaj swoje spotkania podczas Euro 2016, będą bardzo zadowolone - powiedział nam rozgrywający reprezentacji Czech Ondrej Zdrahala. Niestety dla niego, Czesi nie zagrają ani we Wrocławiu, ani nigdzie indziej, ponieważ zwyczajnie nie zdołali się zakwalifikować na ten turniej.

We wrocławskiej hali wszystko było przygotowane już pod styczniowe mistrzostwa Europy - czerwone ściany i banery, parkiet, sala konferencyjna oraz mieszczące się wewnątrz budynku stoiska i strefy dla kibiców. Na trybunach i w korytarzach aż roiło się od pomocnych stewardów, więc nie sposób było nie znaleźć swojego miejsca czy zabłądzić. W zasadzie nikt nie miał większych zastrzeżeń.

To z pewnością budująca dla organizatorów opinia, ale nie ma w tym z naszej strony ani krzty przesadyzmu - tak po prostu było. Być może Hala Ludowa nie może równać się z nowoczesnymi obiektami w Krakowie czy Gdańsku, ale na tyle, na ile można było ją do tego typu imprezy przygotować, na tyle to zrobiono.

- Z mojej strony mogę potwierdzić, że grało nam się tutaj dobrze, ale my nie zamierzamy się nigdzie przenosić. Chcemy zacząć i zakończyć udział w mistrzostwach w Krakowie. Najlepiej meczem o złoto - powiedział rozgrywający Azotów Puławy Piotr Masłowski.

Podopieczni Michaela Bieglera mecze w I i ew. w II fazie styczniowego turnieju rozgrywać będą właśnie w stolicy Małopolski. Jest jednak szansa, by zobaczyć ich także we Wrocławiu. Na Dolnym Śląsku toczyć się będzie bowiem rywalizacja o miejsca 5-8, ale chyba nikt sobie nie wyobraża, że „biało-czerwoni” nie znajdą się w strefie medalowej.

Swoje mecze w Hali Ludowej w I fazie rozgrywać będzie grupa C, w skład której wchodzą Hiszpania, Szwecja, Niemcy i Słowenia. Pierwszy mecz ME we Wrocławiu rozegrany zostanie już 16 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska