Do biura rzeczy znalezionych (działa przy kościele św. Elżbiety) trafiło już 9 portfeli, 10 dokumentów, parę okularów, trzy karty płatnicze, dwie parasolki, pięć kompletów kluczy i kluczyki do samochodu. Jeden z kibiców zgubił też bilet na mecz Czechy - Grecja.
Mimo, że przez głośniki osoby bawiące się w strefie były informowane o takim znalezisku, nikt po odbiór się nie zgłosił. Do biura trafiali też kibice, którzy - niestety - nie znaleźli tam swoich rzeczy. Był mężczyzna, który stracił laptopa, komórkę i aparat fotograficzny. Rzeczy najczęściej gubią Polacy. Ale pecha też mieli Czesi, Rosjanie, Brytyjczycy, Niemcy oraz Hiszpanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?