Spokojnie to tylko scenariusz realistycznych ćwiczeń, jakie przeprowadzono dziś w Zakładzie Karnym nr 2 we Wrocławiu. Jak zapewnia kierownictwo placówki wszystko zostało przeprowadzone, jak podczas prawdziwych zamieszek.
Na miejsce wezwano grupę interwencyjną Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej we Wrocławiu, która wspomogła grupę interwencyjną działającą na terenie zakładu karnego przy ul. Fiołkowej. O pomoc poproszono również negocjatora, policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
Negocjator policyjny prowadził rozmowy ze skazanymi, by poznać ich żądania. Gdy nie spełniono ich żądań, wzniecili oni pożar w jednej z cel. Do działań ruszyli strażacy. Przez okna starali się ugasić ogień, pomogli też grupie interwencyjnej uwolnić uwięzionego funkcjonariusza. Wtedy dowództwo podjęło decyzje o tym, by szturmem odbić zabarykadowany oddział. W trakcie obezwładniania napastników okazało się, że jeden z nich dostał zawału serca. Do akcji musieli wkroczyć też medycy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?