A tak było przed meczem:
40 wolontariuszy przed areną i 75 na stadionie w zielonych koszulkach z logo PZPN pomaga kibicom. W nagrodę wejdą po godz. 20 na stadion, bo od PZPN dostali za to bilety. Od Grzegorza Laty każdy dostał także batonika "Grześka". Kibice krytykują ich za współpracę ze związkiem i nie chcą brać od nich ulotek.
Dookoła stadionu coraz bardziej brudno. Wciąż nie ma nigdzie koszy na śmieci. Ulica Lotnicza jeszcze przed rozpoczęciem meczu była zasypana śmieciami.
Autobus z polską reprezentacją wjechał na stadion. Kibice biją brawo.
Przy węźle przesiadkowym są trzy toalety przenośne (toi toi), jednak pasażerowie ich nie zauważają. Na całym odcinku od przystanków do stadionu innych toalet nie ma, stoją one dopiero na esplanadzie. Kibice rozmontowują płot przy węźle przesiadkowym i "załatwiają się" za nim.
Christian Califano, włoski kibic uważa, że Polska wygra 2:1, ale chciałby rewanżu za rok podczas Euro 2012.
Na ul. Lotniczej tworzą się już korki. Zaczynają się też zapełniać autobusy i tramwaje zmierzające na stadion. Policjanci i strażnicy miejscy na razie nie mieli żadnych poważnych interwencji. W pobliżu pętli tramwajowej na Pilczycach funkcjonariusze kierują ruchem i pomagają pieszym. Korki tworzą się także w kierunku centrum.
Wielkie korki na drogach dojazdowych do stadionu na Pilczycach. - Lepiej zostawić samochód pod domem i skorzystać z komunikacji miejskiej - mówią wrocławscy kibice.
Coraz więcej kibiców wokół stadionu. Uwagę zwraca na siebie m.in. duża grupa z Nowego Sącza, która skanduje hasła przeciwko PZPN.
Nie ma koszy na śmieci, ławek i nie działają wszystkie biletomaty. Od dziś można już dojeżdżać tramwajem do węzła przesiadkowego przy stadionie na Pilczycach. Z relacji pasażerów, głównie kibiców, dojeżdżających na mecz Polska-Włochy wynika, że węzeł nie został odpowiednio przygotowany.
Wokół stadionu handel kwitnie. Na razie kibiców jest mało, ale za to na każdym kroku sporo handlowców, którzy chcą sprzedać koszulki, czapki czy szaliki w barwach narodowych. Można również namalować na twarzy flagę biało-czerwoną, taka przyjemność kosztuje pięć złotych. Pierwsze stragany stoją już na wysokości skrzyżowania ul. Lotniczej i Bajana.
ZOBACZ TEŻ:
Transmisja NA ŻYWO: Mecz Polska - Włochy
Kibice parkują w pobliżu stadionu i... jadą do Rynku
Jak dojechać na mecz Polska-Włochy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?