Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Będzie czystka w SLD

Joanna Miziołek
Z obwieszczeniem wyborczego sukcesu szef Sojuszu Grzegorz Napieralski pospieszył się nieco w niedzielny wieczór, bo nieoczekiwanie SLD zostało zepchnięte z wyborczego podium przez PSL. Ludowcy zajęli trzecie miejsce w wyborach, a SLD - czwarte.

Jeśli chodzi o wybory prezydenckie w Warszawie, to też lewica nie miała czego świętować. Bo Wojciech Olejniczak nie przekroczył poprzeczki, jaką politycy SLD mu postawili, czyli 17 procent. A jego kontrkandydat Czesław Bielecki dostał o 10 procent punktów więcej.

Sam eurodeputowany w roz-mowie z nami mówi, że zdobył dobry wynik, lepszy niż Sojuszu w wyborach do parlamentu krajowego i europarlamentu.

- Jestem zadowolony, bo jest postęp w wynikach SLD. Przed nami kolejne wybory, jeśli ten postęp będzie się utrzymywał, to znaczy, że SLD będzie bardzo poważnie liczyło się w wyborach parlamentarnych - mówi Olejniczak. Według europosła jego wynik świadczy o tym, że "jest potencjał dla SLD nie tylko w Warszawie, ale i w całej Polsce". - Nastawiamy się na trójskok, czyli wybory prezydenckie, które były w połowie tego roku, wybory samorządowe i wybory parlamentarne w przyszłym roku - mówi były kandydat SLD na prezydenta Warszawy.

Zresztą Olejniczak uzyskał porównywalne poparcie do Grzegorza Napieralskiego z wyborów prezydenckich. Wtedy wynik przewodniczącego Sojuszu został ogłoszony jako polityczne zwycięstwo. Dziś jednak z SLD słychać głosy niezadowolenia. Szef SLD zaraz po wyborach zlecił przeprowadzenie czystek wśród liderów lewicy w Warszawie i Wrocławiu - dwóch miastach, gdzie wynik samorządowy był bardzo słaby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska