Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna o fabrykę Fagor Mastercook. Syndyk nie zrezygnuje z funkcji

Malwina Gadawa
Teresa Kalisz, syndyk fabryki Fagor Mastercook, na ręce sędziego Jarosława Horobiowskiego złożyła dzisiaj oświadczenie, w którym pisze, że nie rezygnuje z funkcji
Teresa Kalisz, syndyk fabryki Fagor Mastercook, na ręce sędziego Jarosława Horobiowskiego złożyła dzisiaj oświadczenie, w którym pisze, że nie rezygnuje z funkcji Paweł Relikowski
Teresa Kalisz, syndyk fabryki Fagor Mastercook, na ręce sędziego Jarosława Horobiowskiego złożyła dzisiaj oświadczenie, w którym pisze, że nie rezygnuje z funkcji. Nadal jednak nie chce też podpisać się pod umową sprzedaży Fagora niemieckiej firmie Bosch Siemens.

Przypomnijmy, sędzia Jarosław Horobiowski, przewodniczący VIII Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej postawił sprawę jasno. Skoro Teresa Kalisz odmawia podpisania umowy w sprawie sprzedaży wrocławskiej fabryki firmie Bosch Siemens, to niech złoży rezygnację z funkcji syndyka. Jej postawa uniemożliwia bowiem transakcję, którą popiera sąd i rada wierzycieli upadłej spółki. Sędzia dał syndyk czas do dzisiaj, do godz. 12.

Teresa Kalisz nie złożyła rezygnacji i ciągle nie zgadza się na sprzedaż wrocławskiej fabryki niemieckiej firmie. Sędzia może teraz zastosować sankcje dyscyplinarne. Może upomnieć syndyk, nałożyć na nią grzywnę lub odwołać ją ze stanowiska.

Teresa Kalisz nie chce komentować swojej sytuacji, ale zapewnia, że będzie walczyć o swoje prawa, jeżeli trzeba także przed sądem. Niemiecki koncern chce kupić fabrykę Fagor Mastercook za 90 mln zł, a kolejne 120 mln zł przeznaczyć na inwestycje.

Sędzia Jarosław Horobiowski mówi, że musi mieć trochę czasu, żeby przeanalizować dokumenty i podjąć decyzję. - Musi być przemyślana, wyważona i odpowiednio uzasadniona, bo może podlegać zaskarżeniu - przewiduje sędzia Horobiowski. Przyznaje, że obecna sytuacja jest patowa i można ją rozwiązać tylko, kiedy syndyk zmieni decyzje lub zmieni się syndyka.

Syndyk Teresa Kalisz twierdzi, że propozycja niemieckiej firmy jest niekorzystna dla wrocławskiej fabryki. Uważa oferowaną cenę za zbyt niską. Według niej stanowi ona nie więcej niż 25 proc. wartości. Kalisz chciałaby dać szanse spółce, która stara się o kredyt z Chin. Według syndyka przedstawiciele chińskich instytucji przyjadą w przyszłym tygodniu do Wrocławia. Spółka obiecała też, że wpłaci wadium, w wysokości 15 mln zł.

Przeczytaj więcej: Synyk: Czuję naciski i wierzę w pomoc z Chin

Marcin Dudarski, pełnomocnik firmy Bosch Siemens, która chce kupić fabrykę Fagor Mastercook uważa, że syndyk przedstawia niektóre informacje nierzetelnie. Według niego niemiecki koncern chce uratować wrocławskie zakłady i docelowo zatrudnić 500 osób. Według Dudarskiego produkcja we wrocławskich zakładach mogłaby ruszyć już za 1,5 roku.

Zobacz: Pełnomocnik Boscha: Działania syndyk podważają zaufanie zagranicznych firm do Polski

Przypomnijmy, że problemy fabryki przy ul. Żmigrodzkiej rozpoczęły się w 2013 roku, gdy właściciel Fagora, hiszpański Electrodomesticos, ogłosił upadłość. Pod koniec kwietnia 2014 r. rozpoczęły się pierwsze zwolnienia. Pracę we wrocławskiej fabryce straciło wtedy 130 osób z około 1200-osobowej załogi. Byli to głównie ci, którzy chcieli odejść dobrowolnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska