Zagłębie od początku prezentowało się lepiej, choć trener Piotr Stokowiec dokonał wielu zmian względem ostatniego, wygranego meczu ze Śląskiem Wrocław. Szanse dostali młodzi Dominik Jończy, Filip Jagiełło czy Adam Buksa, a na ławce zasiedli m.in. Filip Satrzyński, Martin Nespor i Arkadiusz Woźniak.
Od pierwszych minut grał także dobrze znany w Płocku Krzysztof Janus, który wraz z Jakubem Tosikiem był najlepszym zawodnikiem w pierwszej połowie. To zresztą po akcji w wykonaniu tego duetu przyjezdni objęli prowadzenie. W 45 min Janus dośrodkował z rzutu wolnego, a pozostawiony bez krycia w polu karnym gospodarzy "Tosiu" nie dał szans Mateuszowi Kryczce. Klasyczny gol do szatni.
Po zmianie stron płocczanie zaczęli grać nieco odważniej, ale długo nie potrafili przekłuć tego w dogodne okazje. Martin Polacek był praktycznie bezrobotny.
Co nie udawało się gospodarzom, udało się gościom. W 61 min Jagiełło oddał silny strzał z dystansu, który Kryczka "wypluł" przed siebie. Do piłki jako pierwszy dopadł Buksa i silnym strzałem pod poprzeczkę podwyższył prowadzenie swojego zespołu.
Trener Marcin Kaczmarek widząc indolencję swoich podopiecznych w ofensywie postanowił zmienić napastnika. Za Jose Kante wszedł Mateusz Piątkowski, ale on także nie miał pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy drużyny z Dolnego Śląska.
Miejscowi przełamali się dopiero w 70 min. Znakomitym prostopadłym podaniem przecinającym całą linię obrony popisał Piotr Wlazło, a Kamil Sylwestrzak zdobył gola kontaktowego. Na to trafienie postanowił zareagować Stokowiec i za ofensywnie usposobionego Jagiełłę wprowadził bardziej doświadczonego i grającego bliżej obrońców Jarosława Kubickiego.
"Miedziowi" nie zamierzali desperacko bronić jednobramkowej przewagi i szukali kolejnych okazji do podwyższenia wyniku. Sporo ożywienia w ich poczynania wprowadził rezerwowy Łukasz Janoszka (zmienił Kamila Mazka), ale Wisła odgryzała się groźnymi kontratakami.
Ostatecznie kibice zgromadzeni na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku więcej goli nie zobaczyli. Zagłębie dzięki zwycięstwu objęło prowadzenie w grupie spadkowej i ma 3 pkt przewagi nad dziewiątymi "Nafciarzami" i aż 7 pkt nad dziesiątą Cracovią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?