Koszykarską Polskę obiegła informacja, że jeszcze w trakcie trwania sezonu Tauron Basket Ligi trener PGE Turowa Zgorzelec Jacek Winnicki negocjuje warunki kontraktu z nowym pracodawcą, CCC Polkowice. W Zgorzelcu podczas ostatniego meczu PGE Turowa z Treflem kibice gospodarzy wyrazili swoją negatywną opinię na temat popularnego wśród znajomych Ślimaka. Szkoleniowiec z zarzutami się nie zgadza, a w związku z sytuacją wydał specjalne oświadczenie.
- Spędziłem dwa lata w Zgorzelcu pracując jako główny trener PGE Turów Zgorzelec. W tym czasie mieliśmy wzloty i upadki, co jest naturalne w sporcie. Jestem wdzięczny zarządowi klubu za danie mi szansy prowadzenia zespołu i podkreślam, że ze względu na szacunek do władz klubu oraz miejscowych kibiców nigdy nie pozwoliłbym sobie do prowadzenia negocjacji lub podpisywania kontraktów z innymi klubami bez ich wiedzy. Informacje pojawiające się w mediach o moich rzekomych negocjacjach z klubem CCC Polkowice są całkowicie nieprawdziwe i mają na celu zdyskredytowanie mojej osoby w oczach opinii publicznej - czytamy.
- Z całą mocą podkreślam, że nie negocjowałem i nie podpisywałem żadnego kontraktu z żadnym koszykarskim klubem i pozostaję głównym trenerem PGE Turów Zgorzelec zgodnie z obowiązującym mnie kontraktem tak długo jak zarząd klubu nie zdecyduje inaczej - dodał Jacek Winnicki.
Wszelkie spekulacje uciął również Krzysztof Korsak, prezes CCC. - Nie rozmawialiśmy z Jackiem Winnickim na temat jego pracy w naszym klubie. Wszelkie informacje na ten temat są wyłącznie spekulacjami, a twierdzenie jakoby miały miejsce negocjacje z trenerem są nieprawdziwe - czytamy na oficjalnej stronie polkowickiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?