Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We wrocławskim zoo wykluły się pisklęta dzioborożca palawańskiego

Bartłomiej Łata
Na podstawie odgłosów samicy spodziewano się dwóch piskląt. W maju matka wyprowadziła z dziupli dwa maluchy. Jednak, ku zdumieniu pracowników zoo, po tygodniu z gniazda wyszło trzecie pisklę.
Na podstawie odgłosów samicy spodziewano się dwóch piskląt. W maju matka wyprowadziła z dziupli dwa maluchy. Jednak, ku zdumieniu pracowników zoo, po tygodniu z gniazda wyszło trzecie pisklę. Ogród Zoologiczny we Wrocławiu
Ogród Zoologiczny we Wrocławiu odniósł kolejny sukces. W tym roku urodził się już manat i kuskus. Teraz wykluły się trzy pisklęta dzioborożca palawańskiego, jednego z najrzadszych ptaków na świecie. Ich populacje szacuje się na się na 2,5-10 tys. osobników.

W środowisku naturalnym dzioborożce występują głównie na filipińskiej wyspie Palawan. Sześć lat temu prowadzenia hodowli zachowawczej podjęły się 3 ogrody zoologiczne – Wrocław, Pilzno i Ateny. Do tej pory tylko we Wrocławiu udało się je rozmnożyć i to po raz drugi.

- Tego wydarzenia nie da się opisać słowami. W zeszłym roku nasza para, jako pierwsza na świecie, nie tylko złożyła jaja, ale odchowała pisklę. W tym roku udało się to ponownie, tym razem nasza radość jest potrójna - zaznacza Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo

Dzioborożce mają bardzo ciekawy rytuał, związany z kluciem i odchowywaniem młodych. Samica dosłownie „zamurowuje się” (lub zostaje zamurowana przez samca) w dziupli, a młody wychodzi z niej dopiero gdy jest już niemal samodzielny i prawie tak duży, jak dorosły osobnik. „Materiał murarski”, dostarczony samicy przez samca, składa się ze stworzonej przez niego specjalnej zaprawy i owoców (np. wiśni, jeżyn), które po zaschnięciu tworzą twardą pokrywę. W pokrywie zostaje niewielki otwór, przez który samiec karmi samicę i pisklęta przez około trzy miesiące. Kiedy zaś młode osiągną odpowiednie rozmiary, samica rozkuwa pokrywę i wychodzi z dziupli, wyprowadzając potomstwo.

- Przez niemal trzy miesiące żyliśmy dosłownie jak na szpilkach. Wiedzieliśmy, że samica złożyła jaja, ale nie wiedzieliśmy ile - mówi Krzysztof Kałużny, opiekun ptaków we wrocławskim zoo.

Głównym powodem spadku liczebności gatunku jest niszczenie siedlisk przez wycinkę lasów i ich defragmentację, pod rozwój rolnictwa i budowę dróg, a także kłusownictwo i nielegalny handel.

Wrocławskie dzioborożce palawańskie mieszkają w Ptaszarni. Ze względu na prowadzony remont pawilonu obecnie można je podziwiać tylko z zewnątrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska