Michel Nykiel, wałbrzyski radny, ostro krytykuje wypłaty nagród i dodatków szefom wodociągów. Zasiada w komisji rewizyjnej Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji. Twierdzi jednak, że już niedługo, bo za bardzo interesuje się finansami Związku oraz podlegającego mu Wałbrzyskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
- Wiem na przykład, że dwóch prezesów WPWiK dostało za 2008 rok nagrody po prawie 30 tysięcy złotych - mówi Michel Nykiel. - Moje pytania o powody przyznania nagród pozostały jednak bez odpowiedzi. Większość członków zgromadzenia WZWiK chce powołać nową komisję rewizyjną, w której nie będzie osób tak dociekliwych, jak ja - twierdzi Nykiel.
Teraz byłaby ku temu okazja, bo kilka dni temu ze zgromadzenia WZWiK odwołano Krystynę Olanin, która była też przewodniczącą komisji rewizyjnej. Trzeba powołać jej nowy skład i radny może nie zdobyć poparcia, bo jest w mniejszościowej opozycji w zgromadzeniu.
Kontrowersje wzbudziła też uchwała, przyznająca przewodniczącemu WZWiK wyrównanie do pensji z tytułu dodatku specjalnego, wstecz - od początku 2008 r. Łącznie to około 18 tys. zł brutto. - Nie wypłacano mi tego dodatku w wyniku niedopatrzenia pani skarbnik - tłumaczy Stefanos Ewangielu, przewodniczący WZWiK. - A ten ustawowo mi się należy i nie mogę się go zrzec.
Zastrzeżenia niektórych członków zgromadzenia WZWiK budzi jednak jego wysokość. Minimalna wysokość dodatku wynosi 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Przewodniczącemu WZWiK przyznano jednak maksymalny dodatek, 40-procentowy, w związku z realizacją programu ISPA. Polega ona na budowie i modernizacji instalacji kanalizacyjnej na obszarze działalności WPWiK. Na realizację projektu WZWiK dostał ponad 125 mln zł pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Michel Nykiel, wałbrzyski radny, ostro krytykuje wypłaty nagród i dodatków szefom wodociągów.
- Już w tym roku są problemy ze spłatą 6,6 mln zł odsetek - komentuje Michel Nykiel. - W przyszłym roku trzeba będzie zapłacić około 21 mln zł. Dlatego przyznawanie wysokich nagród i dodatków jest nieetyczne.
Teoretycznie dług ma być spłacany pieniędzmi z dzierżawy przez WPWiK oczyszczalni ścieków w Cierniach, Jugowicach i Boguszowie-Gorcach. Wiadomo jednak, że te pieniądze nie wystarczą. Dlatego w przyszłym roku mieszkańców regionu wałbrzyskiego niemal na pewno czekają kolejne pod-wyżki cen wody i ścieków.
- Planujemy podwyżki na poziomie około 5-10 proc. - wyjaśnia Stefanos Ewangielu. - Dobrze by było, gdyby WPWiK obniżyło swoje koszty. Pracuje tam blisko 500 osób. Mamy także kilka pomysłów na pozyskanie środków finansowych od gmin. Niebawem ujawnimy szczegóły - obiecuje.
Cena wody i ścieków w Wałbrzychu jest najwyższa na Dolnym Śląsku. Za metr sześcienny trzeba zapłacić 9,35 zł. To lokuje gminę na 11. miejscu w Polsce. Jelenia Góra jest w rankingu 20. - mieszkańcy płacą 8,75 zł. Legnica jest 31. z opłatą w wysokości 7,68 zł. Natomiast Wrocław jest 76. - mieszkańcy płacą za wodę i ścieki 5,94 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?