Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę Mars zbliży się do Księżyca. Zobacz miejsca, z których warto oglądać to zjawisko

AMW
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyżanowski
W niedzielę wieczorem warto wyjechać za miasto. Będziemy mogli być świadkami niezwykłego zjawiska. Mars zbliży się do księżyca, co astronomowie nazywają koniunkcją.

W niedzielę dojdzie do jednej z trzech najefektowniejszych koniunkcji w tym miesiącu. Księżyc w pierwszej kwadrze zbliży się do Marsa na dystans 2,5 stopnia. Dodatkowo oddalone od czerwonej planety o 3,5 stopnia święcić będzie białobłękitna Spika.

Zjawisko koniunkcji Marsa ze srebrnym globem będzie widoczne w pierwszej części wieczoru. Warto spróbować je sfotografować.

Kiedy jeszcze astronomowie polecają zadrzeć nosy do góry? Dwa dni po koniunkcji Księżyca i Marca do naturalnego satelity Ziemi zbliży się Saturn. W Polsce będziemy obserwować zbliżenie tych dwóch ciał niebieskich na odległości 3,5 stopnia. Do obserwacji tego zjawiska wystarczy standardowa lornetka.

Z kolei 24 lipca będziemy mieli do czynienia ze zbliżeniem się Księżyca z Wenus. Spotkanie tych dwóch najjaśniejszych obiektów nocnego nieba nastąpi nad ranem. Księżyc, który w tym czasie będzie w nowiu, ma być oświetlony w niespełna 10 procentach. Zostanie więc z niego tylko cienki sierp. W odległości około 8 stopni zauważymy obok jasna Wenus, inaczej zwana Gwiazdą Poranną.

Od połowy lipca będziemy także mogli obserwować kometę C/2014 E2 (Jacques), oczekiwaną przez pasjonatów astronomii już od kilku miesięcy. Najkorzystniejsze warunki do obserwacji będziemy mieli w godzinach porannych. Na przełomie lipca i sierpnia będzie ona doskonale widoczna w lornetkach, a przy ciemnym i nieoświetlonym przez miasto niebem - nawet gołym okiem.

- Na obserwacje nocnego nieba musimy wybrać miejsce jak najmniej oświetlone - wyjaśnia dr Kamil Złoczewski z Planetarium Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. - Wiem, że na Dolnym Śląsku doskonałym miejscem do obserwacji są Karkonosze i Izery. Wiatr powoduje tam, że atmosfera jest bardziej przejrzysta. Można również odejść od schronisk w miejsca zupełnie pozbawione oświetlenia.

Co mają jednak zrobić wrocławianie, którzy nie mogą sobie pozwolić na wyjazd w góry? - Do obserwacji wystarczy pojechać tuż za Wrocław do lasu i znaleźć polanę - tłumaczy dr Paweł Preś z Instytutu Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. - Idealnie do tego nadają się Stawy Milickie lub rozlewiska Bystrzycy. Dodatkowo im wyżej, tym lepiej, więc i Wzgórza Trzebnickie lub Ślęża będą dobre. W samym Wrocławiu polecałbym park Zachodni, gdyż jest najsłabiej oświetlony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska