Volvo zadecydowało więc o zaprzestaniu wszelkich działań związanych z konstrukcją i produkcją koparkoładowarek i równiarek w swoich zakładach w Europie i obu Amerykach oraz o przeniesieniu działalności do zależnej chińskiej firmy SDLG.
Wrocławska fabryka przestanie działać za kilka miesięcy. Jaki będzie los załogi? Zarząd Volvo nie pozostawia złudzeń. Powiadamia, że firma zredukuje liczbę zatrudnionych osób o około 1000 pracowników – w większości w Polsce, USA i Brazylii. Decyzję o losie załogi poznamy w ciągu kilku tygodni.
Anna Nojszewska przekonuje, że zbyt wcześnie o tym mówić, bo dziś nikt nie wręcza jeszcze wypowiedzeń. Możliwe, że osoby te będą zatrudnione w innych wrocławskich fabrykach Volvo. Firma w stolicy Dolnego Śląska produkuje także m.in. autobusy.
Pracownicy Volvo już martwią się o swoją przyszłość. Członkowie związku zawodowego Solidarność w oświadczeniu napisali: „Ta informacja jest dla nas pełnym zaskoczeniem i szokiem. Wszystkie cele, jakie zostały wyznaczone dla wrocławskiej fabryki zostały w 100 proc. zrealizowane”. Związkowcy żądają negocjacji z zarządem firmy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?