MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! 5000 złotych za złamanie ciszy nocnej. Tego mieszkańcom bloku robić nie wolno! Balkon na cenzurowanym

KB
Nawet 5000 złotych za złamanie ciszy nocnej.
Nawet 5000 złotych za złamanie ciszy nocnej. Wojciech Matusik/Polska Press
Cisza nocna - to "zjawisko" dobrze znane mieszkańcom bloków. Obowiązuje od godz. 22 do 6 rano. Do ciszy nocnej warto się stosować, w przeciwnym wypadku możemy "dostać po kieszeni". Kara finansowa może być naprawdę dotkliwa. Przeczytajcie, czego jeszcze nie wolno robić mieszkańcom bloków.

Spis treści

Mieszkaniowy savoir vivre nie jest taki oczywisty. Jego zasady określa kodeks wykroczeń oraz wewnętrzne regulaminy wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Lepiej mieć to na uwadze, bo w przeciwnym wypadku, może nas czekać kara. Mandaty wcale nie należą do najniższych.

Tego nie wolno robić mieszkańcom bloków. Na balkonie to zabronione >>

Cisza nocna - lepiej głośno nie imprezować

Pojęcie ciszy nocnej tak naprawdę nie zostało uregulowane prawnie. Przyjmuje się, że trwa ona między godz. 22 a 6 rano. W tym czasie nie wolno hałasować i tym samym uprzykrzać życia sąsiadom. Zapomnijcie o hucznych imprezach, słuchaniu głośno muzyki, nocnych remontach wymagających wiercenia w ścianach, czy głośnych kłótniach. Na baczność muszą mieć się przede wszystkim mieszkańcy bloków. Zakłócanie tzw. porządku nocnego jest karalne.

  • Art. 51 Kodeksu wykroczeń mówi: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".

Kary są wysokie! Maksymalny mandat za łamanie ciszy nocnej to aż 5 tysięcy złotych. kto dopuszcza się tego nagminnie i uporczywie nie daje spać sąsiadom może trafić do areszt - od 5 do nawet 30 dni.

Tego nie wolno robić na balkonie

Nie tylko ciszę nocną muszą mieć na względzie mieszkańcy bloków należących do wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Uważać trzeba tez na balkonie! Na baczności muszą się mieć m.in. nałogowi palacze. Choć nie istnieje żaden przepis, który wprost zakazywałby palenia papierosów na balkonie, to niezadowolony sąsiad może was pozwać do sądu – na podstawie art. 144 kodeksu cywilnego, który mówi:

"Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych".

Czego jeszcze na balkonie robić nie wolno? Sprawdźcie, żeby nie wpaść w tarapaty >>

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy ocenili rząd Tuska. Zaskakujące wyniki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska