Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Drożeją studia. Studenci protestują

Weronika Skupin
18.06.2012 wroclaw..michalina hruby uczennica chce studiowac na uniwersytecie wroclawskim . uniwersytet wroclawski szkola nauka edukacja ..gazeta wroclawska..tomasz holod / polskapresse..
18.06.2012 wroclaw..michalina hruby uczennica chce studiowac na uniwersytecie wroclawskim . uniwersytet wroclawski szkola nauka edukacja ..gazeta wroclawska..tomasz holod / polskapresse.. brak
Za kursy poprawkowe z niezaliczonych przedmiotów studenci stacjonarni płacili dotąd na Uniwersytecie Wrocławskim około 150 zł za cały kurs. Teraz cena może wzrosnąć do 700 zł, czy nawet 1500 zł. Uczelnia podniosła opłatę za godzinę powtarzanych zajęć do 13 zł. Studentom się to nie podoba.

Studenci protestują na razie na Facebooku. Z inicjatywy studentów prawa powstał profil "Sprzeciw wobec BEZPRAWNEMU podniesieniu opłat za studia!".

– Szanowny Pan prof. dr hab. Marek Bojarski, Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, bez konsultacji ze studentami, przed podpisaniem długo oczekiwanych przez nas umów z uczelnią, podniósł opłaty za powtarzanie przedmiotów! Stawka wynosi 13zł za godzinę powtarzanych zajęć. W semestrze 2012/13 na studiach stacjonarnych powtarzanie dowolnego przedmiotu kosztowało 155 zł.
Teraz dla przykładu za powtarzanie przedmiotu, który ma 60h wykładów (większość zajęć całorocznych) zapłacimy 780zł. Jeśli dorzucimy do tego ćwiczenia, czyli kolejne 40h mamy już 1300zł, za jeden przedmiot! – wyliczają studenci.

Żacy chcą złożyć w tej sprawie oficjalne pismo. – W bieżącym tygodniu 19-25.08.2013 Wydziałowa Rada Samorządu Studentów składa pismo do Dziekana o wyjaśnienie sytuacji. Zaapelujemy również do Parlamentu o podjęcie działania w tej sprawie na najwyższym szczeblu uczelnianym i ogólnopolskim – deklarują studenci na Facebooku.

– Pokażmy, że potrafimy walczyć o swoje prawa tak jak w poprzednim systemie. Zapraszajcie znajomych i wspólnie postarajmy się przeciwdziałać łamaniu naszych praw! – pisze na Facebooku Łukasz Pawłowski, jeden z protestujących.

Uczelnia tłumaczy, że zrobiła analizę kosztów, z której wynikało że opłaty są za niskie i musiała je podnieść. Wedug prawa, które cytują uniwersyteccy rzecznicy, rektor może podnieść takie opłaty, podobnie jak czesne, jeśli tylko są one niezbędne do prowadzenia studiów. Mówią o tym prawo o szkolnictwie wyższym oraz rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad gospodarki finansowej uczelni publicznej.

– Została opracowana kalkulacja kosztów kształcenia na poszczególnych kierunkach studiów w UWr uwzględniająca m.in. liczbę studentów na poszczególnych kierunkach studiów, liczbę godzin zajęć dydaktycznych, kosztochłonność prowadzonych zajęć, koszty funkcjonowania Uczelni i stała się podstawą do ustalenia wysokości opłat za usługi edukacyjne. Kalkulacja była przedstawiona 7 czerwca na posiedzeniu Senackiej Komisji Nauczania, na której nie byli obecni przedstawiciele samorządu studentów i samorządu doktorantów – odpowiada Bogumił Dudczenko z zespołu ds. promocji UWr.

Jak tłumaczy Bogumił Dudczenko, uczelnia dopełniła swoich obowiązków. – Informację o wysokości kosztów ponoszonych za usługi edukacyjne zamieściliśmy na stronie internetowej - zapewnia Dudczenko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska