Ulicami jeździło mniej samochodów osobowych, ale znacznie trudniej było wsiąść do tramwaju. Zobacz jak jeździliśmy komunikacją zbiorową

Ulicami jeździło mniej samochodów osobowych, ale znacznie trudniej było wsiąść do tramwaju.Nie dlatego, ze motorniczy zamykał nam drzwi przed nosem, po prostu znacznie więcej osób dojeżdżało do pracy komunikacją miejską. Dla wielu błogosławieństwem były drzwi otwierane ręcznie, dzięki temu mogli podróżować na stopniach tramwajów albo wyskoczyć z wozu tuż pod domem. Zobacz jak w PRL jeździliśmy komunikacją zbiorową. Na zdjęciu pasażerowie tramwaju linii 20 do Pafawagu i Dolmelu