- Strażnicy wykonywali rutynową kontrolę. Sprawdzali bagaże w busie. Wtedy podszedł do nich mężczyzna i uderzył głową w twarz funkcjonariusza. Potem rozpylił gaz łzawiący - opowiada Irena Skuliniec, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Agresywny mężczyzna, który jak się potem okazało był pijany, nadal bił funkcjonariusza.
W międzyczasie napastnikowi próbował pomóc jego brat. Strażnicy oddali strzały ostrzegawcze w powietrze. Dopiero wtedy udało się opanować sytuację, a agresywnymi mężczyznami zajęła się policja, która przyjechała na miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?