Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy razy napadł z bronią na jeden sklep na Grabiszynku. Ukradł butelkę wódki

MK
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne archiwum Polska Press
Nawet 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który aż trzy razy jednego przedpołudnia napadał na sklep monopolowy na wrocławskim Grabiszynku. Sprzedawcy groził pistoletem hukowym. Choć trzykrotnie próbował sforsować sklepową kasę, ukradł tylko butelkę wódki.

35-letni mężczyzna przyszedł do jednego ze sklepów monopolowych na wrocławskim Grabiszynku, aby oddać puste butelki. Najprawdopodobniej kaucja za butelki mu nie wystarczyła, ponieważ po dwóch godzinach wrócił do sklepu z kominiarką na głowie. W dłoni trzymał pistolet hukowy. Sprzedawca nie zamierzał oddać napastnikowi utargu i doszło do szarpaniny. Sprzedawcy udało się zerwać kominiarkę 35-latkowi. Zdezorientowany napastnik wybiegł ze sklepu. Również sprzedawca uciekł ze sklepu.

Gdy w sklepie nikogo nie było, 35-latek ponownie pojawił się, aby ukraść pieniądze. Nie dostał się jednak do kasy. Ukradł jedynie butelkę wódki i uciekł.

W myśl powiedzenia: „do trzech razy sztuka” raz jeszcze pojawił się w sklepie. Miał jednak pecha, bo na miejscu byli policjanci, którzy przyjechali po nagrania kamery monitoringu.

Mężczyzna tłumaczył policjantom, że chciał tylko zrobić żart, a pistolet był hukowy. Usłyszał zarzut rozboju. Za swój niewybredny żart grozi mu teraz 12 lat więzienia. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska