Mają nadzieję, że tu odzyskają spokój i bezpieczeństwo. Nie będą się już bali o życie swoje i swoich dzieci. Rodzina Jakuszew z Ukrainy zamieszkała już na stałe w Świdnicy. W piątek, 10 lipca, odebrali klucze do dwupokojowego mieszkania przy ulicy Zamenhofa. Były łzy wzruszenia i radość. Nie do opisania. - Pierwsza noc była spokojna, nic złego nam się nie śniło, to najważniejsze - mówi Olga Jakuszew. Jej mąż Artiom podkreśla, że to był dzień pełen wrażeń, więc cała rodzina była wyczerpana.
Mieszkaniem są zachwyceni. - Bardzo nam się podoba - mówi zgodnie rodzina Jakuszew. O jego przygotowanie i wyposażenie zadbała świdnicka Fundacja Symbioza.
- Spotykając się z rodziną państwa Jakuszew bezpośrednio po jej przyjeździe do Świdnicy, oglądając fotografie jej dawnego domu znajdującego się w pobliżu donieckiego lotniska, pozostałości po wybuchu bomby na podwórku czy pocisku moździerzowego, który zniszczył ścianę budynku gospodarczego, nie mam wątpliwości, że moje rodzinne miasto zdało egzamin z człowieczeństwa. Jako świdniczanie pomogliśmy uchodźcom wojennym, którzy nie z własnego wyboru we własnej ojczyźnie znaleźli się w tragicznej sytuacji.
W sytuacji zdecydowanie trudniejszej od tej, w jakiej byli nasi uchodźcy polityczni, którym pomagano na zachodzie w latach 80. - mówi Sylwia Osojca-Kozłowska, wiceprezes fundacji Symbioza, która zajmowała się wyposażaniem mieszkania dla rodziny i koordynowała akcję pomo-cową na jej rzecz w Świdnicy.
W sobotę podczas konferencji prasowej w Muzeum Dawnego Kupiectwa władze miasta, oficjalnie powitały nowych świdniczan. - Tu jest teraz wasz dom, nie musicie już nigdzie jeździć. Jesteście od teraz świdniczanami - mówiła Beata Moskal- Słaniewska, prezydent Świdnicy. Dziękowała też dwóm radnym, którzy od początku zaangażowali się w pomoc w sprowadzeniu do miasta rodziny, Januszowi Soleckiemu oraz Lesławowi Podgórskiemu.
Pierwsze dni rodzina spędzi na poznawaniu okolicy i dopełnianiu formalności. Od września ich 6-letnia córka Aleksandra i jej 10-letni brat Aleksiej rozpoczną naukę w szkole.
Ich rodzice chcą też jak najszybciej stanąć na nogi. - Nie chcemy być na utrzymaniu państwa, chcemy tak samo, jak na Ukrainie pracować, zarabiać na życie - zapewniają Olga i Artiom.
Pierwsze propozycje pracy dla nich już padły. - Wiele firm, z którymi kontraktowaliśmy się w sprawie pomocy dla państwa Jakuszew wyraziło wstępnie zainteresowanie zatrudnieniem ich - mówi nam Sylwia Osojca-Kozłowska.
W akcjępomocy rodzinie włączyły sięwiele firm i osób prywatnych: władze Świdnicy, Wagony Świdnica S.A., Pafal S.A., IMP Comfort, Cloos Polska, Colegate, Electrolux, Franc-Textil, Farma Miejska, ZUP BADURA, MZEC, ŚPWiK, TBS Świdnica, Zakład
Oczyszczania Miasta Świdnica, Frezpol, Zakład Porcelany Stołowej "Karolina", Centrum Meblarstwa sp. z o.o., Okręgowa Rada Adwokacka Izba w Wałbrzychu, Sudeckie Stowarzyszenie Inicjatyw Gospodarczych, Nadleśnictwo Świdnica i pani Jolanta Płaza.
============04 Autor email Left(51314388)============
[email protected]
agnieszka gryc
============11 Zdjęcie Autor(51314386)============
Fot. archiwum rodziny
============06 Zdjęcie Podpis 8.5(51314385)============
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?